Czas na zdrowie w "Mechaniku"

Jedz mniej, ale częściej – tą zasadą kieruje się Paulina Małolepszy z klasy II Technikum Budowlanego, która jest żywym przykładem dla swoich rówieśników jak zdrowo można się odżywiać.

– Staram się spożywać pięć małych posiłków w ciągu dnia. Do tego codziennie ćwiczę i ograniczam się ze słodyczami – mówi Paulina.

Podobnie postępuje jej koleżanka Laura Frenczko.

– Unikam jedzenia po godzinie 19. Nie popadam jednak w paranoję. Jeśli czuję na przykład ochotę na słodycze, to po prostu sobie na nie pozwalam, oczywiście z rozsądkiem – tłumaczy Laura.

Do takiego trybu życia miał właśnie zachęcić dzisiejszy festyn zdrowia. Poza wspólnym aerobikiem, który poprowadziła nauczycielka języka angielskiego, licznymi zabawami ruchowymi na boisku szkolnym, uczniowie oglądnęli sześć filmów na temat żywności „Śmietnik w mojej głowie”. Chętni posłuchali prelekcji lekarza i dietetyka. Pomysłodawcy imprezy uznali, że festyn jest świetną okazją do promocji regionalnych i ekologicznych produktów. Zaprosili więc do szkoły lokalnych producentów żywności. Pomogło im w tym również Partnerstwo Ducha Gór, które zachęcało młodzież do skosztowania tradycyjnego chleba orkiszowego, masła czy ciastek z płatków owsianych. Na nieco bardziej zainteresowanych czekały z kolei naturalne napoje, których główne składniki musieli odgadnąć uczniowie.

Organizatorem festynu była nauczycielka biologii, Marzena Sładczyk, zdaniem której coraz większy odsetek młodzieży boryka się z problemami nadwagi i co zaskakujące nadciśnienia. Potwierdziły to badania, z jakich mogli dzisiaj skorzystać w szkolnej biblioteczce uczniowie.

– Uruchomiliśmy punkt ważenia i mierzenia ciśnienia. Niestety statystki są niepokojące – mówiła Marzena Sładczyk, która nie tylko dzisiaj, ale przez cały rok zachęca do jedzenie warzyw i owoców, spożywania przynajmniej czterech posiłków dziennie, regularnego ruchu i zamiany napojów gazowych na naturalne soki bez cukru.

– Uczniom polecam również zamianę tłuszczu zwierzęcego na roślinny, a przypadku spożywania białka doradzam tylko zwierzęce, bo jest pełnowartościowe – dodała nauczycielka.

 „Mechanik” prowadzi kampanię zdrowego odżywiania się przez cały rok.

– Wystrzegliśmy się już fast foodów ze szkolnego sklepiku. Zamiast tego są kanapki z warzywami i chudą wędliną, a miejsce chipsów zastąpiły suszone jabłka – dodaje Marzena Sładczyk.

Największym zaangażowaniem w zorganizowanie dnia zdrowia wykazały się „Gibkie Banany”, czyli zespół dziesięciu uczniów tej szkoły, który w tegorocznej edycji ogólnopolskiego konkursu BOŚ zajął czwarte miejsce na ponad osiemdziesiąt szkół. Po promocji zdrowego trybu życia w postaci pogadanek i rozdawanych ulotek w swoim środowisku, przyszedł czas na festyn.