To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Czarni na remis z Chrobrym

Czarni na remis z Chrobrym

Podopiecznym trenera Artura Milewskiego nie udało się zdobyć trzeciego tej wiosny kompletu trzech punktów. Po wygranych z Bogatyni z Granicą 1:0 i na własnym stadionie 2:1 z liderem tabeli - Twardym Świętoszów, po zaciętym i ciekawym meczu w Lwówku Śląskim piłkarze Chrobrego musieli podzielić się punktami z nieobliczalną drużyną Jana Wrony z czołówki tabeli (czwarte miejsce).

W pomeczowej ocenie obu szkoleniowców wynik remisowy jest sprawiedliwy. Oba zespoły cieszyły się z jednego „oczka”, gdyż przy lepszej skuteczności rywala każdy z nich mógł przegrać z kretesem. Piłkarze Czarnych i goście nawet w kluczowych momentach nie potrafili wykorzystać kilku wybornych sytuacji podbramkowych. W 25. minucie sędzia Jacek Ciepiela nie uznał gola dla wicelidera tabeli ligi okręgowej z Nowogrodźca, gdyż wcześniej, po tzw. rogalu z rzutu rożnego, piłka przekroczyła linię końcową. Nie była to pozycja spalona, jak oceniło ponad dwustu kibiców. W 63. minucie po strzale Mateusza Sucheckiego z prawej strony futbolówka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Dziesięć minut później Łukasz Stachowski trafił w poprzeczkę.

Już w początkowej fazie gry z powodu kontuzji kolana boisko musiał opuścić kapitan gospodarzy Marcin Sikora. W 27. minucie Czarni prowadzili 1:0. Po mocnym, ale niecelnym strzale Filipa Godlewskigo, lot piłki metr przed linią bramkową zmienił Dariusz Podobiński i lwóweccy kibice mieli okazję do radości. Drużyna z Nowogrodźca zdobyła gola dopiero pięć minut przed końcowym gwizdkiem. Kapitan gości Daniel Padewski sprytnie wykorzystał podanie Dariusza Wojtachnio.

Fani obu klubów, trenerzy i działacze mieli sporo zastrzeżeń do werdyktów trójki arbitrów (główny Jacek Ciepiela, asystenci Sławomir Kostka i Mateusz Owoc). Lwówecki szkoleniowiec Jan Wrona, który musiał pauzować z powodu kontuzji, domagał się podyktowania dwóch rzutów karnych, w tym w 75. minucie po faulu na Filipie Godlewskim (ma na koncie 14 goli). Sędziowie nie „drukowali”, ale wielokrotnie nie radzili sobie. Pogubili się myląc w obie strony.

LKS Czarni Lwówek Śl. - Chrobry Nowogrodziec 1:1 (1:0)
ZOBACZ ZDJĘCIA
1:0 – Dariusz Podobiński (27 min.), 1:1 – Daniel Padewski (85). Żk A. Stec i P. Kufel (Czarni), T. Kamiński (Chrobry).