To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Cuda z kremu i ciasta

Cuda z kremu i ciasta

Rolady, torty, ciastka deserowe – słowem prawdziwe pyszności przygotowali wczoraj uczestnicy finału Dolnośląskiego Turnieju na Najlepszego Ucznia w zawodzie cukiernik. - To młodzi zawodowcy - podkreślali członkowie jury. Najlepsi pojadą na konkurs ogólnopolski.

- Trochę mi chyba nie poszło – kręciła głową Marta Główczyńska, uczennica ZSLiZ nr 2 w Jeleniej Górze. Zrobiła roladę przekładaną wiśniami, tort z bitą śmietaną, orzechami i owocami, ciastka deserowe przekładane wiśnią. Wyglądały naprawdę pięknie. Marta jednak nie była specjalnie zadowolona. - Najtrudniej mi poszło przy ciastkach deserowych – mówi. - Przygotowanie ich zabrało mi najwięcej pracy.

Marta jest przekonana, że zostanie cukiernikiem. - Zaczęłam o tym myśleć już w gimnazjum. Teraz cieszę się, że wybrałam ten zawód – mówi.

W turnieju wzięli udział najlepsi uczniowie wyłonieni w eliminacjach szkolnych. Przyjechali cukiernicy z Wrocławia, Bolesławca, Dzierżoniowa, Kamiennej Góry, Legnicy czy Trzebnicy.

- Będą z nich fachowcy – ocenia Halina Ciepiela, mistrz cukiernictwa i piekarnictwa, prowadzi egzaminy czeladnicze. To w jej piekarni „Halutek” odbył się finał praktyczny. Dzień wcześniej uczniowie pisali test sprawdzający wiedzę.

Jak mówi pani Halina, uczniowie musieli wykazać się sporą odwagą, żeby tutaj przyjechać. - To miłe, że chcą pracować i chcą się doskonalić – dodała. - Największym problemem jest to, że młodzież dzisiaj jest bardzo onieśmielona. Nikt jej nie uczy, jak nabrać odwagi czy pewności siebie. Sądzę, że na praktykach za mało się z uczniami rozmawia na temat podniesienia ich umiejętności. Oni powinni współzawodniczyć z kolegami, uczyć się konkurencji. Ważną rolę odgrywają też rodzice, powinni zainteresować się, co ich dzieci robią, pochwalić.

Mimo tego podkreśliła, że poziom był bardzo wysoki. - Widać, że umieją korzystać z dobrodziejstw firm, które oferują produkty najwyższej jakości.
Jak mówi, często o powodzeniu w tym zawodzie decyduje szczegół. - Najlepszy przykład o ozdoby. Jeśli ktoś ma dobrą rękę to potrafi zrobić nawet mały drobiazg na ciastku, który przyciągnie klienta. To będzie ten drobny szczegół, dla którego klient kupi ciastko – mówi Halina Ciepiela.

Jury oceniało m.in. smak wyrobów, organizację pracy, elementy dekoracyjne, utrzymanie stanowiska pracy. Podsumowanie konkursu odbyło się w jeleniogórskim ratuszu. Uczniowie otrzymali dyplomy i książki o tematyce zawodowej. Pierwsze trzy osoby dostały puchary i... przepustkę do etapu ogólnopolskiego. To: Damian Gąsiecki z Wrocławia (1 miejsce), Robert Boborowski z Dzierżoniowa (2 miejsce) i Krzysztof Pawlus z Dzierżoniowa (3 miejsce). Zwycięzcom gratulujemy.

ZOBACZ ZDJĘCIA