- Przypadkiem zauważyłem na tablicy w urzędzie miasta ogłoszenie o wydaniu decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach realizacji „Term Cieplickich”. Niemal w ostatnim terminie udało mi się zaskarżyć tę decyzję. Przecież fundacja była pominięta w całej procedurze. Co z tego, że urząd miasta wysyłał pisma, ale adresował je na PMPoland, a nie na fundację. To zupełnie inny adres – mówi Arnold Weltze, który przedstawia się jako dyrektor działu prawnego FK „Gencjana”.
On także, działając w imieniu fundacji, z którą – jak podkreśla – cały czas łączy go stosunek pracy, nigdy nie rozwiązany, złożył wniosek do sądu o ustanowienie kuratora dla fundacji. Kuratorem miał by być A. Weltze.
Całość w "Nowinach Jeleniogórskich" nr 25/10.
Komentarze (1)
dobre pytanie kiedyś genca była spoko ale to było kiedyś