W drugiej kwarcie obyło się bez żadnych zastojów w ofensywie, dzięki czemu jeleniogórzanie mogli uzyskać lekką przewagę nad gospodarzami. Tak jak w poprzednich spotkaniach, tak też i w tym fantastyczną formą popisywali się doświadczeni zawodnicy naszej drużyny - Rafał Niesobski i Krzysztof Samiec. Obaj byli liderami i motorami napędowymi drużyny w ataku i to głównie dzięki nim Sudety schodziły na przerwę do szatni przy sześciopunktowym prowadzeniu 39:33.
Trzecia kwarta spotkania była równie wyrównana co pierwsza. Jedyna różnica była taka, że żadna z drużyn nie grała "falami". Na parkiecie na dobre trwała walka kosz za kosz. Gospodarze nie mogli wykorzystać znacznej przewagi fizycznej nad naszymi zawodnikami. Jest to zasługa bardzo dobrej obrony jeleniogórzan, którzy co rusz bardzo dobrze zastawiali bronioną deskę.
Prokom wygrał tą część spotkania 23:22 i przed decydującą kwartą miał do zniwelowania pięciopunktową różnicę. Na nasze szczęście, sopocianie nie potrafili tego zrobić. Nadal bardzo dobrze grali Samic i Niesobski, dołączył do nich Mariusz Matczka, który dobrze dowodził grą w ataku jeleniogórzan. Zawodnicy Ireneusza Taraszkiewicza za wszelką cenę nie pozwalali zbliżyć się gospodarzom na mniejszą różnicę niż pięć punktów i ostatecznie pokonali gospodarzy 76:68. Tym samym, zrewanżowali się za porażkę na własnym parkiecie z pierwszej części sezonu.
Asseco Prokom II Sopot – Sudety Jelenia Góra 68:76 (19:19, 14:20, 23:22, 12:15)
Sudety: R. Niesobski 23, Samiec 22, Wojdyła 11, Czech 10, Grygiel 6, Matczak 4 oraz Kruk, Skrzypczak
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...