To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Capnął wódę i odjechał

28-latek ukradł na stacji paliw kilka butelek wódki wartych 300 zł. Na drodze przestrzegał już jednak przepisów. Nie spożywał alkoholu w czasie jazdy.

To się działo późnym popołudniem na jednej ze stacji paliw między Lubaniem a Zgorzelcem. 28-letni mężczyzna wykorzystał nieuwagę pracownicy i ukradł kilka butelek alkoholu. Sprzedawczyni zorientowała się, że klient okradł sklep dopiero jak jego auto już odjeżdżało. Policzyła szybko, że ubyło kilka butelek alkoholu w sumie wartych ok 300 zł. Policja w kilka godzin ustaliła sprawcę. Musi się teraz liczyć z wyrokiem do 5 lat więzienia.

Komentarze (11)

po co komu wodka? u mnie od roku stoi skrzynka smirnoffa i nikt jej nie rusza.

Wzorem dużych portali zaczęliście zatrudniać gimnazjalistów?

U mnie wódka długo nie postoi , uwielbiam alkohol :)

niektóre teksty gimnazjalistów przy wyżej to czysty artyzm

język potoczny coraz częściej gości w tych artykułach, to jakaś moda? Pan sad gimnazjalistą raczej nie jest i chyba nigdy nim nie był, bo gimnazja wprowadzono nieco później. Swoją drogą gimnazjaliści piszą lepiej.

Zaproponuj swoją wersję. Może naprawdę będzie lepsza?

Najlepiej inwastować w alkohol,bo jest najwyżej oprocentowany i szybko się zwraca

"Kiedyś alkohol wiele załatwiał; ale potem zaczął załatwiać innych".

Tytuł godny rzetelności dziennikarskiej :) "capnął wóde".. można by tym przykładem napisać zamiast "na smietnikach bez zmian" np " syf jak sam sk...syn" , o jubileuszu Zubera "gruby melanż po wystawie" eeeh

capnąć to ja mogę muchę kapciem....

Muchem można pacnąć a nie capnąć. Przedrostek łaciński "pac" oznacza od siebie a "cap" do siebie a więc butelkę się capie. Pacnąć można butelką kogoś w głowę.