Do zdarzenia doszło 6 listopada zeszłego roku w hipermarkecie budowlanym. Leszek J. Wybrał się na zakupy wieczorem, było około godziny 20.
- Sprawiał bardzo pozytywne wrażenie. Był dobrze ubrany, zresztą jak większość złodziei, którzy za futro chowają kradzione przedmioty – opowiadał nam niedługo po zdarzeniu Daniel Krajewski, właściciel firmy Agencja Krajewski Bis.
Pan radny zrobił zakupy w dziale technicznym. Najwidoczniej to mu jednak nie wystarczyło, bo w tym samym celu udał się jeszcze na inne alejki.
- Leciał po całości i pakował za pazuchę – dodaje Daniel Krajewski.
Ostatecznie mężczyzna zdecydował się na latarkę i kilka metalowych wkrętów. Łączna wartość zrobionych przez niego zakupów oscylowała w granicach 140 złotych. Z tym towarem próbował opuścić Castoramę.
Jednak ochrona miała go już wtedy na oku, bo monitoring zarejestrował jak chowa wybrane produkty i z nimi przekracza kasy.
Złodziej rzucił się do ucieczki.
- Proszę mi wierzyć, takiej kondycji w tym wieku można mu tylko pozazdrościć – relacjonował D. Krajewski. – To cud, że nie potrącił go przy okazji żaden samochód. Nie dopadliśmy go bowiem na parkingu Castoramy, ale nieco dalej.
Kiedy na miejsce przyjechał patrol policji mężczyzna odmówił przyjęcia 500 złotych mandatu za wykroczenie. Twierdził, że to zbyt wysoka cena do popełnionego przez niego czynu.
Jak się okazało, grzywna okazała się niższa.
Komentarze (23)
Śmiech na sali ze nie stracił mandatu kradzież to kradzież nie ważne czy za 10 czy a 500 zł
są równi i równiejsi. Wczoraj w "dzień dobry TVN" było o złodzieju którego przymknięto za kradzież batonika o wartości 85 groszy. Dyrektor więzienia wpłacił za niego kaucję by go wypuszczono, a temu tutaj złodziejowi jeszcze w pas się kłaniają. Super sprawiedliwość. Może chociaż koledzy radni trochę pomyślą i wywalą na zbity pysk taką zakałę ? tego życzę kamiennogórzanom
Jest tak:
Biedny to złodziej
Bogaty to kleptoman
Amonimm ma rację!
Ot i cała nasza klasa polityczna. A z jakiej partii?
jezeli tacy ludzie robia takie wykroczenia w sklepie to strach pomyslec jakich wykroczen dopuszczali sie wobec spolecznenstwa, uczciwosc to uczciwosc a lepkie rece i to u ludzi ktorym spoleczenstwo zaufalo niestety wg mnie dyskwalifikuje ich . ale coz zrobic widac po postawie decydentow ze zlodziejstwo jest w tych kregach i tych wypadkach popierane, widac ze wszyscy na stolkach sobie krzywdy nie zrobia, bo wszyscy chyba tez kradna a kto bardziej zrozumie zlodzieja - tylko zlodziej
Gościu wstydu nie ma. Za 500zł sprawa nie ujrzała by światła dziennego. Człowiek bez honoru nie zasługujący na pełnienie jakiejkolwiek funkcji publicznej. Powinno się go na kopach wywalić z radnego a w Urzędzie nie zasługuje by pobierać opłatę w toalecie. Pewnie papier toaletowy by wynosił.
Po prostu pasożyt na karkach Kamiennogórzan.
Olaboga!
Starosta....były...
A jakiej onże partii?
Kończ Jaśnikowski, wstydu oszczędź. Jak był starostą to zachowywał się jak pyszałek jak odszedł zaczął kraść. Co ma jeszcze za skórą ten chłopina?
oto przykład polskich urzędasów - zastanawiajmy się komu oddać mandat zaufania publicznego!
Weszło w nawyk branie?
Z racji funkcji się należy?
wstyd i przerażenie ogarnia komu oddajemy swoim głosem i/lub niegłosowaniem publiczne środki pieniężne, majątki, ochronę zdrowia publicznego!
jak widać bardziej opłaca się iść do sądu niż przyjąć mandat....ironia polskiego prawa....
tragedia, odmówił mandatu za 500 zł i zaoszczędził 150 zł w sadzie bo dostał 350zł.To jest brak szaczunku do systemu i policji ze strony sądu, powinien dostac taka karę żeby sie o....srał. Tu nie było niepewności czy czynu dokonał, fakt kradzieży nastąpił
Popieram dotkliwsze kary w sądach. Nie opłaca się brać mandatów, sądy są oderwane od rzeczywistości i kiedy są łagodniejsze niż Policja to spraw im będzie przybywało. Ludziska umieją liczyć, teraz wszyscy złodzieje sklepowi będą mieli mandat w czterech literach, wyroki sądu są korzystniejsze.
Na miejscu Policji bym apelował. Tem wyrok obraża prawo i pracę Policji i ochroniarzy!!!!
Nie sądzę by gościa ruszyły wasze wywody. On zdaje się z tych, co jak mu pluną w twarz, to powie że deszcz pada.
Wicestarosta Jakiel słynny jest z dużej oszczędności i na przyjęciach nie pogardzi darmowym napitkiem i jedzonkiem.
Kleptomania to przypadłość wystepująca głównie w dzieciństwie i przeważnie z niej się wyrasta, widocznie Pan były Starosta nie w pełni dojrzał do dorosłości o czym świadczy próba ucieczki i "stawianie się". Cóż, tak sobie "nakichać" w papiery...
k.ary wymierzane w Sądach należałoby sklasyfikować jak w Finlandii bodajże. Tamże, jak opowiadały łosie i gnomy, Pan dyrektor jakiś Nokii , czyczegoś takiego załapał grzywnę ok. ćwierci miliona dolców czy eujurków. Bierzmy przykłady legislacyjne od innych niektórych
takich mamy teraz rządzących ( w polityce jak i sądownictwie ) żenada .
Dolnośląskich intelektualistów,tak trzymać,a partia wam to wynagrodzi..
Skąd ja to znam?
Czyżby z serialu Rancho?
Facet brylował na salonach za komuny jako szef organizacji młodzieżowej i gorliwy członek partii ,taki drugi korzonek przytulony do durni ,biorących do siebie co się tylko rusza z partii rządzdzącej.Od Gowina do Jąsnikowskiego.Wspólczuję mieszkańcom Kamiennej za koszty dodatkowych zabezpieczeń przed złodziejami.
Facet brylował na salonach za komuny jako szef organizacji młodzieżowej i gorliwy członek partii ,taki drugi korzonek przytulony do durni ,biorących do siebie co się tylko rusza z partii rządzdzącej.Od Gowina do Jąsnikowskiego.Wspólczuję mieszkańcom Kamiennej za koszty dodatkowych zabezpieczeń przed złodziejami.