To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji w Jeleniej Górze

Były selekcjoner piłkarskiej reprezentacji w Jeleniej Górze

Trener Paweł Janas, który awansował z reprezentacją Polski do Mistrzostw Świata w Niemczech w 2006 roku, gościł w czwartek w Jeleniej Górze.

P. Janas był jednym z prelegentów podczas kursokonferencji dla trenerów piłkarskich. Mówił o nowej książce pn. Piłka nożna w szkole.

– To zeszyt z lekcjami, który wydaje Polski Związek Piłki Nożnej. Jest pomocny dla nauczycieli, którzy z piłką nożna nie mają kontaktu. Mogą dzięki niemu poprowadzić atrakcyjną lekcję, zachęcając młodzież do grania w piłkę – wyjaśnia Paweł Janas.
Przyznaje, że Polski Związek Piłki Nożnej w ostatnim czasie mocno rozwinął swoją ofertę szkolenia dzieci i młodzieży. Najlepszym przykładem jest Akademia Młodych Orłów. To cykl treningów, które prowadzone są przez fachowców, doszkalających indywidualne umiejętności młodych zawodników. Do akademii należą najlepsi zawodnicy z okolicznych klubów. – Na razie utworzyliśmy po jednej akademii w każdym byłym województwie, ale będziemy to rozwijać – mówi Paweł Janas. – Chodzi o to, by stworzyć tym chłopcom dobre warunki rozwoju, żeby uczyć ich techniki od podstaw. Bo wiadomo, że jak będą mieli złe nawyki z dzieciństwa, to w starszym wieku znacznie trudniej to skorygować. Bazujemy na niemieckim DFB, mamy z nimi podpisaną umowę. Otrzymaliśmy od nich materiały szkoleniowe, tłumaczymy je na język polski.
O Akademii Młodych Orłów mówili także inni prelegenci. Konferencja, zorganizowana przez Termy Cieplickie, podzielona była na dwie części: teoretyczną i praktyczną. W tej drugiej były pokazowe treningi orlików a także zestaw ćwiczeń przydatnych w treningu bramkarskim.
Pytanie, czy utalentowani zawodnicy z ośrodków, w których nie ma drużyn z ekstraklasy, jak np. Jelenia Góra, mają szansę na zrobienie w przyszłości kariery?
– Odkąd są te Akademie Młodych Orlików, mają bardzo duże szanse – mówi Paweł Janas. – Trenują tam najlepsi, oglądają ich trenerzy reprezentacji wojewódzkich. Później ci chłopcy dostają się do reprezentacji wojewódzkich, potem do reprezentacji młodzieżowej kraju. Jak ktoś jest dobry, to na pewno nie przepadnie.

IMG_1634.JPG
IMG_1637.JPG
IMG_1640.JPG
IMG_1643.JPG
IMG_1650.JPG
IMG_1674.JPG
IMG_1675.JPG
IMG_1678.JPG
IMG_1683.JPG
IMG_1689.JPG
IMG_1692.JPG