Nadmiernym zaufaniem obdarzyła przestępcę kobieta, która w trakcie remontu zostawiała go samego w domu. Ten długo nie czekając na okazję ukradł jej ze szkatułki złotą biżuterię. Kobieta natychmiast zgłosiła kradzież na policję. Wskazała też podejrzanego budowlańca, który przyznał się do przestępstwa. Jak powiedział zastawił biżuterię w dwóch lombardach, bo miał problemy finansowe. Pokrzywdzona oszacowała straty na około 5 tys. złotych. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Komentarze (2)
Pewnie Krzaczek.