Borowicki obelisk będzie przypominał o ofiarach Katynia i Smoleńska

Nie wiem jaki konkretny związek ma cmentarz jeńców wojennych akurat w Borowicach z Katyniem, a jeszcze bardziej z katastrofą lotniczą. Ale przecież to najmniej ważne. Oto nowy wyścig na znaczki martylorogii rozpoczęty. Po Janopawłomanii Katyniomania.

Pamiątkowy obelisk ofiar Katynia i katastrofy samolotu rządowego w Smoleńsku, na cmentarzyku jeńców wojennych, którzy zostali pomordowani przez hitlerowców w czasie budowy drogi do Borowic. Pytanie "Co ma piernik do wiatraka"?

Sądzę, że tylko brak zimnego prysznica po przegrzaniu pedałowaniem może skutkować tak niedorzecznymi pomysłami. Pomysł ten potwierdza stwierdzenie, że każdy powinien zajmować się tym, czym potrafi najlepiej. Cylkiści niech więc zajmą się pedałowaniem, albo może pedałami, bo to dużo bliższe ich domeny. Wykorzystanie cmentarza jeńców wojennych którzy zginęłi przy budowie drogi, do upamiętniania innych wydarzeń jest po prostu moralnym nadużyciem. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to należy tylko współczuć, no ale cóż może to kaski za małe i tak wrosły w głowę, że upośledzają myślenie ( dowodem może być ta parada w kaskach na cmentarzu).
Co by było, gdyby rosjanie na terenie cmentarza katyńskiego postawili np tablice upamiętniającą rosyjskich więżniów którzy zginęli w radzieckich kamieniołomach?
Dziwi też postawa gminy Podgórzyn. Czyżby już perspektywa wyborów aż tak zaćmiła lokalne władze. Na pewno wzorem Janopawłomanii, ruszy Katyniomania. Jedni będą chcieli zbić na tym kapitał polityczny, inni tylko zaistnieć. Jak z powyższego wynika - wyścig szczurów rozpoczęty