nna sprawa, że może gdyby gospodarze wykorzystali którąś z dwóch kapitalnych okazji, jakie mieli w pierwszych 45 minutach, rywalizacja mogłaby się potoczyć inaczej – świetnie jednak spisał się młody bramkarz Piasta.
Po przerwie goście szybko podwyższyli na 0:3, a gdy gospodarze stracili jeszcze obrońcę ukaranego czerwoną kartkę za faul na wychodzącym na czystą pozycję napastniku Piasta, wydawało się, że jest już po meczu. Na pewno tak uznali bolkowianie, bo widać było, że chcą dokończyć spotkanie jak najmniejszym nakładem sił. Gospodarze starali się to wykorzystać, ale w ich grze zbyt wiele było chaosu i przypadku, by akcje mogły być naprawdę groźne. Tuż przed końcowym gwizdkiem Pogoń zdobyła kontaktowego gola z rzutu karnego (sprezentowanego gospodarzom przez sędziego – fulu bez wątpienia nie było), ale nie było już czasu, aby mogło to przynieść dalsze konsekwencje.
Pogoń Świerzawa – Piast Bolków 2:3 (0:2)
Bramki: Sielach, Wolny (k.) dla Świerzawy; Taborski, Werner (2) dla Bolkowa
Komentarze (2)
BYŁO 1:3 dla BOLKOWA a nie 2:3. Wolny z karnego, Taborski i Wernerx2 dla BKW
Jestem działaczem "PIASTA" Bolków i byłem na tym meczu. Faul na polu karnym na pewno był i bardzo dobrze prowadzący zawody SĘDZIA J. Kamiński słusznie PODYKTOWAŁ RZUT KARNY przeciwko "PIASTOWI".mój nr telef. 506-945-599.POZDRAWIAM.