W paradzie szli przedstawiciele zakładów ceramicznych, oficjele, ekipy bolesławieckich jednostek miejskich, jak MOSiR czy MDK. Każda grupa prezentowała się niezwykle efektownie: byli szczudlarze, panie przebrane w stroje pawia. Sporo uśmiechu wywołali pracownicy Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej, którzy ubrali fartuchy i mieli w rękach miotły. Zapowiadali, że posprzątają miasto po imprezie, a w tle leciała piosenka „Jak nie my to kto”. Niemal obowiązkowym elementem ubioru była odzież we wzory ceramiczne. Każda z maszerujących grup na chwilę zatrzymywała się przy schodach ratusza, by zaprezentować się widzom. Uczestnicy doszli do dużej sceny przy ul. Asnyka. Tam odbyła się część oficjalna. Najpierw wręczono honorowe obywatelstwo Krystynie Gay-Kutschenreiter – wieloletniej mieszkance, artystce rzeźbiarce. Przez 15 lat pełniła funkcję komisarza artystycznego Ogólnopolskich i Międzynarodowych Plenerów Ceramiczno-Rzeźbiarskich. Zorganizowała ponad 50 poplenerowych wystaw w kraju i zagranicą.
K. Gay-Kutschenreiter przyjechała do Bolesławca w latach 60-tych. – Wtedy wydawało mi się, że będzie to krótki pobyt. Zwabiły mnie masy ceramiczne i historia wytwarzania tej ceramiki – mówiła honorowa obywatelka. – Okazało się, że Bolesławiec bardzo głęboko zapadł w moje serce i stał się moim rodzinnym miastem.
Tuż przed oficjalnym otwarciem rozstrzygnięto konkursy na najciekawsze prezentacje podczas tegorocznej parady. Indywidualnie pierwsze miejsce zajęła Oliwia Urda. Pierwszą nagrodę za prezentację rowerową otrzymała Bernarda Gołąb. W najważniejszej kategorii – grupowej – zwyciężyła Fabryka Naczyń Kamionkowych Manufaktura z prezentacją pn. Królestwo niebieskie. Jej przedstawiciele otrzymali czek na tysiąc złotych.
– Jesteśmy zadowoleni i cieszymy się z głównej nagrody – powiedziała Ewelina Franków, która występowała w roli królowej królestwa.
– Mamy rekordową liczbę 110 wystawców ceramicznych, ale i rekordową liczbę gości. Oblężenie trwa już od środy, co jest ewenementem – przyznał Piotr Roman, prezydent Bolesławca. – Zwykle środa była dniem nieco spokojniejszym, dla mieszkańców. W tym roku od samego początku mamy tłumy gości.
Przyznał, że chciałby, żeby impreza przebiegła w spokoju. – I żeby ceramicy byli zadowoleni co najmniej tak, jak w poprzednim roku – dodał.
O to chyba nie musi się martwić. Stoiska z wyrobami ceramicznymi były w piątek oblegane do późnego wieczora. Ludzie oglądali, kupowali, pytali o wzornictwo. Tłum zgromadził się też pod sceną główną. Powodem koncerty gwiazd. Wystąpiły zespoły Pectus oraz uOrkiestra. Ludzie bawili się do późnej nocy.
22. Bolesławieckie Święto Ceramiki potrwa do niedzieli. W programie jeszcze szereg atrakcji, m.in. niedzielny występ Kate Ryan. Szczegółowy program można znaleźć pod linkiem poniżej.
Komentarze (4)
Jak za komuny 1 Maja. Żenujące.
Niech ktoś kto tam nie był- siedzi w swojej norze i się nie wypowiada. Świetnie zorganizowana impreza, w naszym regionie nie ma lepszej,mieszkańcy okolic Bolesławca pracowici, uzdolnieni, uśmiechnięci- potrafią wybrać zaradne władze, stworzyć cudne produkty a kiedy trzeba- bawić się radośnie w pięknej scenerii. Tylko pozazdrościc
brawo Boleslawiec Jelenia Gora moze patrzec i podziwiac.
krulowa byla jest i będzie tylko jedna.;-)