- Policjanci obezwładnili go i przebadali alkomatem – mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze. - Okazało się, że miał prawie 2 promile.
Mężczyzna twierdził, że chciał się rozprawić z osobami, które rzekomo go pobiły. Rzekomo, bo on sam nie miał żadnych widocznych śladów pobicia, wokół też nie było nikogo. Policjanci zatrzymali 29-latka na dołku. Na drugi dzień, kiedy wytrzeźwiał, wrócił mu rozum. Nie złożył zawiadomienia o pobiciu, nie uskarżał się też na ból.
Komentarze (2)
Proszę policji o nie ukaranie tegoż jegomościa. Dzień wcześniej dowiedział się o wycince drzew pod nowa inwestycję na Szrenicy w Szklarskiej Porębie.A to że pochlał to mu się film urwał i zapomniał chłop po co siekierę wziął i w którym kierunku ma się udać.
Sie kierował czymś hahaha :P