Grupa mieszkańców, zwolenników tego typu sklepów, nie mogła doczekać się otwarcia marketu. O kłopotach związanych z otwarciem pisaliśmy wczoraj. Sprawę analizuje Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Ma on zdecydować, czy przekazać ją do wojewody czy też nie. Więcej na ten temat znajduje się TUTAJ.
Komentarze (4)
i gitara:)
Gazetka Biedronki zachęcała do odwiedzenia tego sklepu z myślą o możliwości zakupu laptopa po niskich cenach. O 8:15 po laptopach ani śladu a to dopiero reklama-naciągaczka. Reszta to jak w hipermarketach kolejne gówna do sprzedaży dla naiwnych. Bardzo dobrze się stało, że wyleczyli mnie z bywania w hipermarketach. Zmarnowałem ze swojego życia 1,5 godziny czasu aby znaleźć laptopa. Natomiast jestem szczęśliwy, bo po powrocie do domu przemyślałem , tani laptop to same kłopoty jak wszystkie śmieci serwowane przez hipermarkety. Jesz gówniane żarcie to i gówniane masz komórki nie tylko mózgowe.