
Jak podejrzewa, polowanie urządzają psy puszczone samopas. - Dzieje się to albo pod osłoną nocy albo tuż nad ranem. Wszystkie zwierzęta były zaatakowane od tyłu – pisze nasza Czytelniczka. Wyglądało to tak, jakby próbowały uciekać. Pytanie, gdzie są w tym czasie właściciele tych psów? Czy to dzieje się za ich zgodą i wiedzą?
Pani, która do nas napisała, apeluje do właścicieli o przypilnowanie swoich psów.
My zawiadomiliśmy Nadleśnictwo Śnieżka. Przesłaliśmy mailem zdjęcia, które otrzymaliśmy od Czytelniczki i opisaliśmy sytuację. Jak tylko otrzymamy odpowiedź, poinformujemy.
Publikujemy tylko łagodniejsze zdjęcia.
![]() |
Komentarze (4)
Taki zestaw psów przydałby się na naszych parlamentarzystów.
to jest banda ludzi i psów którzy sie na ogladali filmów i teraz to samo robia,za takie rzeczy powinni siedziec a te biedne psy uśpić....Q6Ef
Przecież taki brak nadzoru nad psami (które-jak widać stanowią zagrożenie) jest przestępstwem. Strażacy z OSP w Podgórzynie widzieli dwa psy "polujące" na sarnę, która wpadła do rzeki, łamiąc dwie nogi... Jak myślicie, czy jakiś policant choćby zareagował, zebrał zeznania, sprawdił, kto w okolicy ma takie psy? Policja z Karpacza zajmuje się raczej dekowaniem i "podsypianiem" w ustronych miejscach... Któregoś dnia zdziczałe psy zaatakują człowieka, albo jakiś myśliwy z wściekłości będzie strzelał do każdego psa w okolicy - zabijając je nawet na oczach właścicieli.
Po prostu odstrzelac psy,wlascicielom wlepic porzadne mandaty za zaklocanie porzadku i po klopocie...Moze w ten sposob zacznie sie prowadzac psy na smyczy,najlepiej w kagancach w razie gdyby taka bestia wyrwala sie i uciekla.To straszne,ze nikt nie interesuje sie bezpieczenstwem ludzi i innch zyjatek...Czy musi wydarzyc sie naprawde cos strasznego,zeby zauwazono zagrozenie ze strony nie wychowanych psow.Czlowiek boi sie isc do parku,nie mowiac juz o lasach.Gdzie sa lesniczy albo jakies sluzby porzadkowe???