To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Bałagan w centrum miasta

Tak miasto wyglądało w niedzielny poranek. Fot. Archiwum czytelnika

- Strach przejść, bo można w kupę wdepnąć – mówi pani Iwona, mieszkanka centrum miasta. Po zimie otrzymujemy coraz więcej sygnałów o bałaganie na chodnikach i ulicach. – Sprzątamy cały czas – zapewnia Hubert Papaj, zastępca prezydenta.

- To przecież ścisłe centrum, a wygląda jak slumsy – mówi mieszkanka centrum Jeleniej Góry. - Szłam z dziećmi do kościoła ulicą Pocztową i 1 Maja, a na drodze co chwilę śmieci, kupy, gruz. Przecież to ścisłe centrum!

 

Sygnałów o bałaganie po zimie otrzymaliśmy więcej. – Proszę popatrzeć, ile śmieci – pokazuje nam pani Anna z alei Wojska Polskiego. Były też zgłoszenia z Zabobrza i z Cieplic.

- Miasto jest sprzątane na bieżąco – zapewnia Hubert Papaj, zastępca prezydenta Jeleniej Góry. - Sprzątaniem ulic i chodników zajmuje się MPGK, Simeko sprząta przystanki autobusowe.

 

- W soboty i niedziele jest specyficzna sytuacja: ludzie wychodzą nocą z barów, niektórzy się pilnują, ale są i tacy, którzy mocno śmiecą – mówi Hubert Papaj. - Nie jesteśmy w stanie zareagować co do minuty czy godziny. – Zmieniliśmy też trochę system sprzątania: dotąd zawsze sprzątanie odbywało się rano, teraz niektóre części miasta są sprzątane po południu. Zasadą jest jednak, że miasto jest kontrolowane. Są inspektorzy z Zarządu Dróg i Mostów, którzy sprawdzają czystość i wystawiają oceny. Jeśli jest nie posprzątane, po prostu nie płacimy.

 

Poza tym, zmienił się system rozliczeń z MPGK. Dotąd całe miasto było rozliczane ryczałtem. - Teraz jest inaczej: podzieliliśmy miasto na strefy. Centrum nadal jest sprzątane ryczałtem, tam po prostu ma być czysto. Dzielnice dalsze, jak np. ulica Krzywoustego, są sprzątane raz na dwa czy trzy tygodnie.

– Nigdy nie będzie idealnie, ale trzeba pamiętać, że to nie jest tak, że MPGK sobie samo wysypuje śmieci, żeby potem miało co robić – mówi Hubert Papaj.

 

W najbliższym czasie zamierza zwiększyć kontrolę nad czystością. Porządku będą pilnowali nie tylko inspektorzy MZDiM-u, ale i strażnicy miejscy. - Oni mają to w zakresie obowiązków – mówi H. Papaj. – Straż miejska z założenia patroluje całe miasto. Idąc na interwencję strażnik widzi, że na danej ulicy jest brudno. Będzie mógł zgłosić MPGK, że tu czy tam jest brudno i że trzeba posprzątać.

 

Miasto na razie nie planuje akcji wielkiego sprzątania po zimie. - Teoretycznie trwa jeszcze zima – mówi Hubert Papaj. – Jeżeli pogoda się utrzyma, to lada dzień wyjadą zamiatarki, potem będziemy sprzątali chodniki i place po zimie.

Zdjęcie0008.jpg
Zdjęcie0009.jpg
Zdjęcie0010.jpg
Zdjęcie0011.jpg
Zdjęcie0012.jpg
Zdjęcie0013.jpg
Zdjęcie0014.jpg
Zdjęcie0015.jpg
Zdjęcie0016.jpg
Zdjęcie0017.jpg
Zdjęcie0018.jpg
Zdjęcie0019.jpg
Zdjęcie0020.jpg
Zdjęcie0021.jpg

Komentarze (9)

Panie Prezydencie proszę skierować swoich przedstawicieli na ulicę Groszową i zobaczyć jak wygląda teren za murkiem w parku przy ul.Wolność-0bok Biedronki.Sterta butelek i innych śmieci pozostawionych przez osoby spożywające piwo i inne alkohole/ z roku na rok jest tego coraz więcej/
Policja i Straż Miejska wypisuje mandaty dla osób spożywających alkohol w miejscu publicznym, a nie reaguje na ten bałagan.

Sprzątamy cały czas – zapewnia Hubert Papaj, zastępca prezydenta..., a w całym mieście brudno, cóż skoro MPGK nie dało rady do tej pory uprzątnąć świątecznej choinki sprzed swojej siedziby, to jak ma utrzymać porządek na ulicach w całym mieście, najwyraźniej ich to przerasta! Może to już czas na jakieś zmiany?!

Sprzątamy cały czas – zapewnia Hubert Papaj - panie Papaj, żal pana słuchać

Może ktoś jeszcze pamięta debatę wyborczą i kto mówił, że miasto jest brudne ...... a dziś.....

Bo w miescie miszkaja brudasy i nie bronie tego pana ale dopoki nie bedzie w Jeleniej porzadnych, sukcesywnie egzekwowanych mandatow za srajace pieski i wyrzucanie gdzie sie da smieci ( dotyczy to tez wlascicieli domkow jednorodzinnych, ktorzy podrzucaja swoje odpady do osiedlowych kublow albo porzucaja je w okolicznych lasach czy rowach)to ekipy sprzatajace musialy by przez 24 godziny chodzic i sprzatac... Niestety ale czystsc i dbalosc o wizerunek miasta jest mieszkancom obca i najgorsze jest to, ze nawet malych dzieci nikt nie uczy, ze nie wolno smiecic. Bez zmiany mentalnosci utoniecie we wlasnych brudach i nikt juz do was nie przyjedzie a szkoda bo Jelenia Gora to ladne ale i tez bardzo zaniedbane miasto.

Panie Papaj-sterta butelek, smieci, stluczki szklanej zalega na terenie zielonym-rekreacyjnym za blokami na ulicy Kolberga-tzw dolek. od 1.5 roku czekam az Pana firma uprzatnie ten syf, wlacznie z wrakiem telewizora ktory zalega w rowie. To jest skandal. Skandalem jest rowniez to, ze z miasta aniknely male kosze na smieci. Dlaczego? Bo sie nie oplaca? Oczyszczanie miasta nie ma sie oplacac. To nie fabryka. Ma sprzatac. Ja majac puste opakowanie w rekach cierpliwie pojde kolejne 2 km az napotkam jakis smietnik-sporo osob jednak nie ma tej cierpliwosci. Chcecie czystosci? Przywroccie smietniki a 7 na 10 wyrzuci smiec do kubla. Prosze sie wziac do pracy-i prosze o jedno-regularnej pracy. Nie od swieta "jak sie nazbiera". Tak jak my codziennie wstajemy do roboty, tak Wy codziennie powinniscie sukcesywnie sprzatac. z powazaniem

Ciekawe czy Ci co najgłośniej krzycza, przypadkiem nie wyprowadzają swoich psów na miejskich chodnikach i trawnikach i oczywiście po nich nie sprzątają. A w niedziele po sobotnich balach chodniki zarzygane !! Polska mieszkam w Polsce mieszkam tu tu tu !!!!!!!!!

Jaki Pan taki Kram. Ale ul.Pionierska (tam gdzie mieszka Jaśnie nam panujący) czyściusieńka , całą zimę odśnieżana i zadbana...

Centrum jest jeszcze cacy, wybierzcie się na Zabobrze III - rejon pętla MMZ - Sonata - Kiepury 10-12 oraz tamtejsze podwórka, odpowiednio oznakowane znakami zakazu ruchu. Trawniki są tam rozjeżdżone, zaśmiecone i nawiezione przez psy, parkować można gdzie się chce. Dopuszczony jest tam ruch pojazdów o dmc 2,5 T, a na parkingu przy pętli często parkowane są tiry. Administracja JSM nie reaguje, wskazując na Straż Miejską, ci zaś nie mają "mocy przerobowych", jest ich,podobno, za mało. I jak tu żyć, Panie Prezydencie ?