B-klasowy Hottur stawił czoła Włókniarzowi

Bramki Daniela Bredickiego dla Hotturu sprawiły, że B-klasowa drużyna dorównywała Włonikarzowi, który w ciągu 45. minut zaaplikował gospodarzom trzy bramki. Po przerwie sytuacja się zmieniła, bo na prowadzenie za sprawą Beniamina Grzesika i Łukasza Woźniczaka wyszła B-klasowa drużyna i sensacja wisiała w powietrzu.

Długo utrzymywał się taki wynik, a na dodatek gospodarze nie potrafili wykorzystać karnego, za faul na jednym z zawodników Hotturu – Gdybyśmy wykorzystali ta jedenastkę moglibyśmy pokusić się o zwycięstwo. Po tym pechowym strzale, goście doszli do głosu i wpakowali nam jeszcze dwie bramki. To oni wykazali się większym doświadczeniem, grając miłą dla oka piłkę. Mimo wszystko jestem zadowolony z postawy moich zawodników, którzy nie przestarszyli się rywala i pokazali charakter – powiedział trener Hotturu – Mirosław Tarczyński. Włókniarz zdołał nie tylko zremisować, ale i wygrać w regulaminowym czasie gry. Dzięki temu, piłkarze gości awansowali do dalszej fazy tych rozgrywek.

Hottur już w 22 sierpnia rozpocznie walkę o awans do A-klasy, a ich przeciwnikiem będzie jeleniogóski Pub Gol. Do tego czasu wystąpią w turnieju, a ich przeciwnikami będą m.in Lechia Piechowice czy Mitex Endico Podgórzyn. Zmagania odbędą się w najbliższą sobotę w Podgórzynie (godz. 14:00).
- U nas sytuacja jest bardzo dobra. Na każdym treningu pojawia się ponad 10 osób i każdy z zaangażowaniem pracuje na wynik w B-klasie. Mamy nadzieję, że pójdzie nam lepiej niż w poprzednim sezonie – dodaje na koniec szkoleniowiec Hotturu. Przypomnijmy, Hottur w sezonie 2009/2010 zajął doskonałe trzecie miejsce. Czy w tym sezonie zdoła awansować do A-klasy?

Hottur Borowice – Włókniarz Mirsk 4:5 (2:3)
Hottur – Wojno – Dołężka, Tarasiuk, Bredicki A., Justyński (Czubak), Woźniczak, Klimas, Grzesik, Bredicki D.,Raj,