To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Awantura o bilet miesięczny

Awantura o bilet miesięczny

- Mój syn nie będzie miał jak dojechać do szkoły – denerwuje się Andrzej Kuchcicki. Chłopak zgubił bilet miesięczny na autobus. Przewoźnik odmówił ojcu wystawienia duplikatu i kazał... kupić bilet jeszcze raz.

- Legitymację szkolną wyrobiono mi od ręki, biletu miesięcznego niestety nie - mówi Kacper Kuchcicki. Fot. rob- Mój syn nie będzie miał jak dojechać do szkoły – denerwuje się Andrzej Kuchcicki. Chłopak zgubił bilet miesięczny na autobus. Przewoźnik odmówił ojcu wystawienia duplikatu i kazał... kupić bilet jeszcze raz.

- Syn zgubił dokumenty w piątek 12 września – opowiada Andrzej Kuchcicki. - Pojawiłem się u przewoźnika w poniedziałek i poprosiłem o duplikat. Chciałem zapłacić za jego wyrobienie.

Jak mówi, bilet ma swój numer, są na nim wypisane dane osobowe syna. Nie ma możliwości, by ktoś inny go używał. - Wszystko widnieje w bazie danych firmy. Nie powinno być żadnych problemów z wystawieniem duplikatu – argumentuje.
Problem, że przewoźnik za nic nie chciał się zgodzić na wydanie duplikatu. - Powiedziano mi, że mogę kupić nowy bilet. Ale to się nie opłaca, jest połowa miesiąca! - mówi Andrzej Kuchcicki. - Taki bilet kosztuje 120 złotych.

Linię ze Starej Kamienicy do Jeleniej Góry obsługuje firma Ro-ko Car Service z Jeleniej Góry. - Nasz system komputerowy nie przewiduje wystawienia duplikatów – powiedział nam Łukasz Durka, menedżer do spraw przewozu i marketingu firmy. Zastępuje on w tej kwestii prezesa, który jest na zwolnieniu lekarskim. - Proszę mi wierzyć, że to nie jest nasz wymysł, podobnie jest u innych przewoźników – przekonuje dziennikarza nj24. Faktycznie, jeleniogórski PKS także nie wystawia duplikatów.

Jak mówi Łukasz Durka, nie ma znaczenia, że dane Kacpra są w bazie firmy. Nie chciał tez przystać na wypisanie zaświadczenia o tym, że chłopak ma wykupiony bilet. Takie zaświadczenie mogliby honorować kierowcy. Tym bardziej, że jest to lokalny przewoźnik i kierowcy dobrze znają większość swoich pasażerów.

- To niesamowite, przecież nawet dowód osobisty czy prawo jazdy można wyrobić ponownie po zgubieniu, a co dopiero taki bilet – dziwi się Jadwiga Reder-Sadowska, Miejski Rzecznik Konsumentów w Jeleniej Górze.

Sprawę biletu miesięcznego zgłosiliśmy też do powiatowego rzecznika konsumentów Klaudii Garniewicz, ale ta rozkłada ręce przekonując, że nic się nie da zrobić. - Z punktu widzenia prawa, firma nie ma obowiązku wystawiania duplikatu. Mogę jedynie zwrócić się z prośbą o wydanie takiego dokumentu i to zrobię – powiedziała nam.

Andrzej Kuchcicki dał już sobie jednak spokój w walce o bilet miesięczny. - Jakoś sobie poradzimy do końca miesiąca. Kacper będzie jeździł do Jeleniej Góry ze mną samochodem, albo autobusem PKS, bo bilet jednorazowy jest tańszy – mówi. - A po lekcjach będzie musiał poczekać, aż skończę pracę i wróci ze mną.

Kacper Kuchcicki zgubił nie tylko bilet, ale cały portfel. Była w nim legitymacja szkolna, ale tą wyrobiono mu w sekretariacie od ręki, bez najmniejszych problemów. Wniosek jest więc taki, że dorobienie biletu miesięcznego jest o wiele trudniejsze niż legitymacji szkolnej, dowodu osobistego i paszportu. I pomyśleć, że przy odrobinie dobrej woli nie byłoby całej sprawy.

Komentarze (2)

Jakbym czytał o nas wszystkich. Wszyscy chcemy ale się nie da. Prawie całe społeczeństwo złożone z ludzi chrześcijańsko chętnych do pomocy, którzy z jakiegoś powodu nie mogą akurat teraz podać ręki :(
Żenada, kolejna firma która nie chce, bo nie musi, bo w nosie ma to co o niej myślą klienci. W końcu i tak większość z nas jest wciąż skazana na miejsce, w którym żyje :dry:

Tak jak zaznaczono w artykule, podobna sytuacja jest w PKSie.Znam osoby, które również zgubiły swój bilet miesięczny i kazano im kupić nowy :angry:
To dziwne i nie zrozumiałe. Przecież mają dane tych osób!!
Klient nasz pan...