Czesi przy tej okazji mogli poczuć to, co jest naszym udziałem przy każdej edycji Biegu Piastów, kiedy nasi zawodnicy przegrywają ze świetnymi sportowcami zza południowej granicy. Andrzej Witek trudną trasę o przewyższeniach 2400 m pokonał w czasie 4:15:04. Drugi zawodnik, Czech Mececek, przybiegł 2,41 min. później. - Ciesze się podwójnie. Wygrałem z dwoma czołowymi zawodnikami Czech (Salomon Team), którzy w Szpindlu walczyli o mistrzostwa kraju na ultra dystansie. Wreszcie, od strony taktycznej zrobiłem wszystko tak jak należy – komentował na swoim b;logu ”Maraton w 140 minut” Andrzej Witek. Zwycięzca czeskiej „Karkonoskiej 50-tki” na start w imprezie zdecydował się zaledwie kilka dni przed nią.
Komentarze (2)
P R E S T I Ż O W E
Drugi był 2,41 sekund później, czy 2 minuty i 41 sekund później? Nie sądzę aby taki bieg mierzono z dokładnością dosetnej sekundy.