
O godz. 16.15 Prezydent Jeleniej Góry ogłosił dziś stan pogotowia przeciwpowodziowego w obszarze miasta, w związku z przekroczeniem stanu ostrzegawczego wód na obu największych rzekach. O godz. 16.00 stan wody na Bobrze wynosił bowiem 169 cm (przekroczenie 9 cm), a na Kamiennej – 175 cm (przekroczenie o 15 cm).
Ponad dwie godziny później ze względu na fakt, iż woda w rzece Kamienna sięgnęła poziomu alarmowego (przekroczyła 200 cm w punkcie pomiarowym i poziom sukcesywnie się podwyższał) wprowadzono alarm przeciwpowodziowy. W tym czasie Bóbr płynął nieco poniżej stanu alarmowego.
- Pomiary z godz. 20.00 wskazują, że w granicach Jeleniej Góry poziom wody w Kamiennej opada, ale wciąż oscyluje nieco powyżej alarmowego (202 – 203 cm) - mówi Cezary Wiklik z Urzędu Miasta. Na szczęście opady w górach ustały i w Piechowicach, gdzie woda sięgnęła wcześniej poziomu 217 cm, opadła od godz. 18.30 do poziomu ok. 212 cm. Oznacza to – przy coraz mniej intensywnym deszczu - że w godzinach nocnych będzie można odwołać stan alarmowy, a potem, zapewne nad ranem - ostrzegawczy.
Wydział Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta odbiera teraz pierwsze informacje o uszkodzeniach, m.in. wypłukanej ziemi w miejscu, w którym przed deszczem prowadzono roboty gazownicze. Przekazuje sukcesywnie informacje tym służbom, do zakresu obowiązków których należy niwelowanie tych ubytków i naprawa uszkodzeń.
Komentarze (7)
A jak tam wasz Stadion basenowy? Daje radę?
Już nie pada przeżyjemy.
To zdjęcie to z jakiego rejonu Jeleniej Góry?
To zdjęcie jest wizualizacją Placu Ratuszowego w Jeleniej Dziurze za około 10 lat. :)
To foto jest z 1997 roku. Archiwa. Wiader na razie jeszcze nie szykujemy
A potem pytanie : Jak tam Panie się powodzi
Sensacja żadna! Fotogrf ustawił się przy zakręcie do Tesco. Tam po 15 min zawsze jest jezioro. Nic nowego. W mieście normalka jak to po deszczu.
Takie mamy drogi, że jak większy deszcz to tworzą się jeziorka, ktoś, kiedyś popełnił błąd i tyle w temacie zalanych ulic.