70:30 - Jerzy Łużniak prezydentem Jeleniej Góry

Czekamy na La ramble i rzesze turystów.

Mróz, ręce precz od Jeleniej Góry.

"II tura wyborów na prezydenta miasta nie pozostawiła wątpliwości. 70 procent uprawnionych do głosowania oddało swój głos na Jerzego Łużniaka (Koalicja Obywatelska)" - POMYŁKA! nie zagłosowało na Łużniaka 70% uprawnionych (ok45500 os.), a taki procent z 42,3% (ok. 18600 os.) którzy poszli zagłosować.
xD

Oj ktoś w redakcji nie potrafi liczyć. Nie 70% uprawnionych do głosowania oddało głos na Jerzego Łużniak a 70% głosujących czyli tych, którzy przy 40%-wej frekwencji poszli do wyborów. Czyli reasumując - ok. 28% uprawnionych głosowało za Łużniakiem, 12% za Mrozem a 60% z uprawnionych pozostało w domu. Proszę o precyzję w tych uprawnieniach. A prezydentowi gratuluję.

"Ministrowie, którzy w czasie kampanii wyborczej przyjechali do Jeleniej Góry, by wesprzeć jego kandydaturę, obiecali poparcie lokalnych inicjatyw. Krzysztof Mróz zapewnił, że będzie zabiegał, by te obietnice zostały spełnione." - czyli będą jakieś środki czy tylko pytania, czy coś się dzieje i czemu nic?

będzie impreza w western city u komboja?

Czyli mieszkańcy wybrali 5 lat przedłużenia nieudanych inwestycji , brak rozwoju miasta i stołeczki oblepione przez tych samych co byli do tej pory. Super . A zabetonowane głowy elektoratu dostaną prezent w postaci droższej wody i ścieków.

Zalecałbym pomału wyborcom PiS ewakuację na wschodnią flankę albo zabranie się za uczciwą pracę , bo dojna zmiana kończy swój żywot. Za rok 500+ nie pomoże.

Nie PRL bis tylko PRL PiS chciałeś napisać. Bo to tylko tak do siebie pasuje nie inaczej. Trzeba znać historię i trochę przeżyć żeby to wiedzieć. A nie tylko Jarka słuchać i w telefonie grzebać.

Wycie nowej ekipy, która musi poczekać jeszcze co najmniej 5 lat - bezcenne

Nie należy narzekać na tych, co głosowali. Raczej ogromny minus dla tych, którym nie zależało i wybory zlekceważyli. Prawie 60% uprawnionych do głosowania pozostało w domach! Demokracja nie polega na nicnierobieniu.

Teraz tylko czekają urząd i Prezydenta kontrole panstowe i krótka kadencja w sumie ...

Mieszkańcy zagłosowali przeciwko PIS-owi, a nie na Łużniaka. Władze PIS-u na Dolnym Śląsku odpuściły sobie poparcie dla kandydatów z tego ugrupowania, licząc się z ich marnym wynikiem wyborczym. Co do samych wyborów to tak naprawdę w Jeleniej Górze zakończyły się 2 tygodnie temu. W tym roku kandydaci na fotel Prezydenta byli dość ciekawi. Mieszkańcy naprawdę nie musieli wybierać między dżumą, a cholerą. Był jeszcze H. Papaj, a przede wszystkim P. Gluza, który mógł wnieść powiew świeżości do naszej mocno zabetonowanej lokalnej polityki. Ale...po co głosować na młodego, jeszcze by doprowadził do jakiejś rewolucji, zmieniłby zasady funkcjonowania spółek miejskich, może też zredukowałby zatrudnienienie. Obawy przed nieznanym i wpajana ludziom od rana do nocy nienawiść do PIS-u sprawiły, że mieszkańcy tak naprawdę wyrządzili krzywdę samym sobie. Czy naprawdę 63-letni wyjadacz, człowiek, który w polityce nauczył się jednego: żeby się nie wychylać i nie podejmować żadnych kontrowersyjnych decyzji, naprawdę zagwarantuje temu miastu rozwój? Przecież gdybym był J. Łużniakiem to rzuciłbym okiem na wyniki wyborów. 60% uprawnionych nie poszło zagłosować, a więc sprawy miasta ich nie interesują. Jedynie 25-30% uprawnionych na niego zagłosowało. A więc jego mandat do sprawowania władzy w mieście jest bardzo słaby. Wiedząc, że tylko 1/4 mieszkańców mnie popiera przez następne 5 lat szczególnie bym się nie wysilał, bo kiedy zakończy się kadencja, Ci sami ludzie znów zapewnią mi reelekcję...nawet, jeśli pojawią się znacznie lepsi kontrkandydaci. W Jeleniej Górze jak i w wielu innych małych i średnich miastach mamy do czynienia z układami "oligarchicznymi" To jest układ setek powiązań zawodowych, towarzyskich koleżeńskich. Na kogo mieli głosować urzędnicy z magistratu, pracownicy spółek podległych ratuszowi, ludzie, którzy coś tam J. Łużniakowi czy M. Zawile zawdzięczają,jeśli nie na swojego szefa? Stąd też wynik uzyskany przez J. Łużniaka nie dziwi. Jego rządy nie wyciągną naszego miasta z zapaści w jakiej tkwi ono od wielu lat, ale jakiejś części populacji powiązanej z ratuszem pozwoli to na spokojne przeżycie kolejnych 5 lat.