W Jeleniej Górze mamy już 63 osoby chore na COVID-19, w powiecie - 23. Duża ilość zakażonych to pacjenci i personel ZOL Caritas. Źródłem zakażenia była najprawdopodobniej 72-letnia pacjentka, która była leczona na jeleniogórskiej neurologii, a potem zakaziła innych w zakładzie Caritas.
Ks. Waldemar Wesołowski, rzecznik prasowy legnickiej diecezji, przyznaje, ze sytuacja jest bardzo trudna:
- Zakażeni, którzy czują się bardzo źle trafili do szpitala zakaźnego w Bolesławcu, pozostali do izolatoriów. Cały obiekt od kilku dni jest poddany kwarantannie, pozostanie zamknięty przez najbliższe dwa tygodnie – mówi.
Spośród zakażonych 10 osób to pracownicy ZOL, pozostali to pacjenci. W ośrodku trwa poważny kryzys, nie ma rąk do pracy. Duża cześć personelu jest na zwolnieniach albo na kwarantannie domowej. Jeszcze do wczoraj na oddziale III, gdzie przebywała pacjentka, od której zaczęło się zakażenie, było tylko troje pracowników. Na apel Caritasu o kierownictwa ZOL o pomoc zareagowało troje wolontariuszy. Przyszli pomóc, a to oznacza, że co najmniej przez dwa tygodnie także oni nie będą mogli opuścić ośrodka.
Informacjom o ponownym otwarciu chirurgi i neurologii jeleniogórskiego szpitala towarzyszą niepokojące informacje o dużej liczbie zakażonych lekarzy, pielęgniarek i innych pracowników.
- Zakażonych jest ponad dwadzieścia osób, w tym dyrektor, naczelna pielęgniarka oraz pani z sekretariatu – dowiadujemy się nieoficjalnie. Do naszej redakcji dotarł też pracownik z oddziału położnictwa, który twierdzi, że personel nie czuje się bezpiecznie, brakuje procedur i informacji. - Lekarze, pielęgniarki i pozostali, przemieszczają się swobodnie między oddziałami, co sprzyja zakażeniom – opowiada. Z jego rozeznania wynika, że najwięcej osób zaraziło się od kobiety, która od kilku tygodni przebywa na oddziale położniczym. - Pytaliśmy o testy dla personelu, czy mamy się poddać kwarantannie, ale nikt nam nie udzielił odpowiedzi. Czujemy się zagrożeni i lekceważeni. Nikt o nas nie dba. Nie wiemy, czy i my teraz nie stanowimy zagrożenia dla innych pacjentów, dla swoich bliskich – żali się pracownik szpitala. Przyznaje, że jest wśród personelu obawa przed wyrażaniem swoich obaw i pretensji. Przykłady, gdzie ludzie tracili prace po podobnych wystąpieniach, robią swoje.
Stanisław Biernacki, ordynator SOR, który zastępuje dyrektora, twierdzi, że nie ma pełnej wiedzy o ilości zakażonych:
- Tymi informacjami dysponuje sanepid. Nie wiem jaka część z osób wyłączonych z pracy jest zakażona, jaka przebywa na kwarantannie, a kto pilnuje dzieci. Wiem, że niektórzy pracownicy wracają z domowej kwarantanny, inni są na nią wysyłani – mówi. Powątpiewa, w informację o ponad 20 zakażonych w szpitalu. Z kolei w sanepidzie potwierdzają, że nowe zachorowania są związane głównie z „ogniskiem szpitalnym”.
Ilość zakażeń w pozostałych powiatach regionu: bolesławiecki – 3, kamiennogórski – 3, lubański – 28, lwówecki – 6, zgorzelecki 5.
W województwie dolnośląskim zakażonych koronawirusem jest 637 osób, zmarło 20.
Komentarze (33)
Strach skomentować taki news. Są wśród Nas osoby, które dotychczas pracowały w szpitalu przy chorych, ale one chcą dalej żyć, mają własne rodziny i marzenia na przyszłość, a pójście zdrowym do pracy na oddział, gdzie wiadomo, że każdy i wszystko ma na sobie koronawirusa jest według nich świadomym "samobójstwem" i "dobrowolnym" zarażeniem się - logiczne argumenty. Więc nie miały innego wyjścia, musiały walcząc o własne zdrowie "zachorować" z długotrwałym zwolnieniem L4, aby pozostać w domu. Pytanie tylko, kto ma się więc zająć chorymi? Wojsko? księża? "terroryzowany" do pracy personel? ...ochotników brak, a Ja sam nie znam odpowiedzi, bo może jej nie ma.
Nie jest. Większość zarażonych przechodzi chorobe nawet o tym nie wiedząc. Problem polega raczej na tym, że tak mało o wirusie wiadomo i są sprzeczne opinie. Mamy tylu absolwentów i absolwiń wydziałów medycyny i biologi a oni gów... wiedzą. W tym pier... genderyźmie to są oblatani ale jak trzeba wykazać sie konkretną wiedzą o szczepionkach i wurusie to nie potrafią nic konkretnego powiedzieć.
Odpowiedzialność spoczywa na Marszałku Województwa, wszak to jemu podległa placówka. Wychodzi brak kombinezonów, fartuchów, zabezpieczeń, itd.
ta kobieta z ZOL u co zmarła zaraziła się w szpitalu WCSKJ to juz wczesniej w szpitalu usiał być koronawirus. Więc nielogiczne jest pisać że to kobieta zaraziła personel szpitala
Czytaj dokładnie. W artykule napidali, że zakażenie pochodzi prawdopodobnie od kobiety, która od kilku tygodni leży na oddziale położniczym. Kobieta 72-letni zaraziła się na oddziale neurologii, a potem zaraziła (takie podaj dalej) współmieszkanców i personel ZOL.
Nie można nawet byc pewnym na co zmarła bo wiarygodność testów jest mniejsza niż 50%.
W zasadzie nie wiadomo kto od kogo się zaraził. Teraz to nie jest najważniejsze lecz jak sobie z tą sytuacją poradzić. Coś ewidentnie jest nie tak skoro jest aż tyle zachorowań.
Oto kompetencje lekarz z naszego szpitala: " Do naszej redakcji dotarł też pracownik z oddziału położnictwa, który twierdzi, że personel nie czuje się bezpiecznie, brakuje procedur i informacji. - Lekarze, pielęgniarki i pozostali, przemieszczają się swobodnie między oddziałami, co sprzyja zakażeniom – opowiada". I niedługo po epidemii będą strajkowali o podwyżki. Najpierw nauczcie się czytać instrukcje
Nieoficjalne i niepotwierdzone informacje piszący artykuł mógłby sobie darować.Chyba że pisząc to miał na celu swiadomą dezinformację.
Jeden lekarz/pielęgniarka to teraz główny wektor zakażeń...
Czy ktoś z personelu szpitalnego był ostatnio we Włoszech.Może być tak, że sam nie miał objawów, ale mógł zarażać personel i pacjentów. W czasie ferii zimowych wiele osób spędzało je we Włoszech. Tym osobą powinno się zrobić badania i może w taki sposób dojść do źródła. Szpital powinien być jak najszybciej
poddany kwarantannie. Autor pisząc o ginekologii wywołał strach, wśród kobiet rodzących ostatnio w tym szpitalu :(
[quote=.....] Autor pisząc o ginekologii wywołał strach, wśród kobiet rodzących ostatnio w tym szpitalu :([/quote]
Przecież jest wszędzie oficjalne info, więc ?.
Poza tym brawa dla autora tegoż artykuła, wszystko w jednym paragrafie. Naucz się Pan podstaw HTML
Kotlina Jeleniogórska to Czerwona kotlina zarządzana przez przypadkowych, bez kwalifikacji kolesi którzy nie mają pojęcia co robić w tak poważnej sytuacji. PO-PSL-SLD poobsadzało swoimi kolesiami-matkami-dziećmi-kochankami najważniejsze i bardzo dobrzy płatne stanowiska.Teraz ta ciemna i nadęta masa cymbałów po prosty nie wie co robić.
Moi drodzy otrząśnijcie się z tego czerwonego zaczadzenia i wybierajcie do władz miasta ludzi z kwalifikacjami POWTARZAM- z kwalifikacjami. A nie Nikodemów Dyzmów poubieranych w garnitury za nasze pieniądze, bo gdyby mieli się ubrać za swoje to chodzili by w GUMOFILCACH I KUFAJKACH. ONI nadają się do sprzedawania pączków albo skarpet na bazarach. Ot i cała prawda o tych nadętych bufonach.
Czyli kogo, bolszewia już jest na nowogrodzkiej, a faszystom też mówimy nie.
Taki Sasin, Mróz , Machałkowa ,tak tak tylko piślactwo zastraszone ma kwalifikacje do rządzenia Państwem autorytarnym ,klerykalnym.
Wierzcie sobie w te pogańskie zwyczaje przeflancowane do katolicyzmu.
Czego spodziewacie się w tym polskim bardaku stworzonym przez kulawą obślizgłą glisdę z Żoliborza?
Tupolewizm pełną jego zasmarkaną gębą.
Zwyczajny kulawy poseł odwiedził w piątek grób swojej matki - przekroczył bramy cmentarza na Powązkach, mimo że nekropolia jest zamknięta dla odwiedzających, Polaków.
Polak nie nawiedzi grobu Ojca Matki Babki czy Dziadka.
To zakłamane bydlę uczyniło z bardaku nad rzeką Wisłą swoje prywatne księstwo.
Luty 2020 r.
PiS.bolszewickiej szef GIS Jarosław Pinkas udziela wywiadu "Dziennikowi Gazecie Prawnej" na temat koronawirusa.
- Wielu polityków, którzy posługują się koronawirusem jako elementem gry politycznej, powinno sobie włożyć lód do majtek.
Są rzeczy, których się nie robi - przekonuje.
Kto wpakuje kostki lodu kulawemu zwykłemu posłowi z Żoliborza?
Może Antoś smoleński - czciciel prawdy, samej prawdy i gówno prawdy?
Zaprawdę powiadam. Oddawanie bałwochwalczej czci czarnym schodom do nieba w dniu wczorajszym przez obłąkanego kulasa z Żoliborza i patologicznego oszusta i kłamcy krzywomordego Moravitzkyego ze stadłem swoich półg****ch funków może zakończyć się grupowym, czwórkami marszem do piekła.
Czuwaj.
Dla was sprzedajne czerwone MOSKIEWSKO-BERLIŃSKO-MAFIJNE pachołki każdy POWTARZAM KAŻDY kto szkodzi naszej umęczonej ojczyznie jest "bochaterem". Natomiast patriotyczne, służące POLSCE, POLSKIEMU SPOŁECZEŃSTWU POLSKIEJ RODZINIE, rządy będą solą w oku.------- A bohaterem celowo napisałem przez ch.
każdy POLAK to wie. Namnożyło się tego śmiecia stosunkowo dużo i myślę że to również dlatego że dawno mieliśmy w kraju jakiekolwiek krwawe zdarzenia na większą skalę. Obecnie wobec takiego naporu tej wrogiej swołoczy myślę że takim czasie nasze społeczeństwo oczyściłoby się z plugastwa typu obatel i reszta...
Oj namnożyło, namnożyło.Całe te PO-PSL-SLD-KGB-KO- i cała ta reszta literek to nic innego jak WIELKIE SZAMBO do którego Niemiec i Ruski wrzucili granaty i wyleciało z tej śmierdzącej kloaki całe te bele co. Ruski i Niemiec namaścili ich i nazwali ich " AWANGARDĄ I ELITĄ." A jednego zdrajcę mordercę i złodzieja to nawet uczynili KRÓLEM EUROPY ale jaja, ale jaja. Cytując klasyka.
Ale nudzisz. Jesteś w mniejszości to se możesz tylko poszczekać.
Czyli wg ciebie, to mniejszość wygrywa?? wasza POye.ana logika zadziwia....
8 mln na 30 mln to nie większość.
Czytaj aż zrozumiesz: Czyli wg ciebie, to mniejszość wygrywa?? wasza POye.ana logika zadziwia....
O widać proste rachunki za trudne dla ciebie. Twoja matematyka zadziwia..
Kryzys to czas prawdy o tym kto do czego sie nadaje.Jak widac zarzadzajacy szpitalem,ZOL-em czy ogolnie naszym miastem sobie nie radza.Tworza chaos,sa nieudolni,uciekaja przed odpowiedzialnoscia.To skutki obsadzania swoich rodzin iznajomych na co lepiej platnych stanowiskach.Teraz nie wystarczy ladnie sie ubrac i dobrze gadac,a wladza nic wiecej nie potrafi.My zwykli ludzie mozemy liczyc tylko na siebie i wzajemna pomoc.
I komu bić bravo i serwować pizzę?
To może kuria niech wyśle kleryków i zakonnice, bo przecież to ich powołanie. Służyć bliźniemu, nie tylko taca i gadka za szklanym monitorem.
Jak nazywa się armia Kaczyńskiego? Moherowe Berety!
Jak się przewozi człowieka ze szpitala do ośrodka lub innego szpitala to powinien być wykonany test ale na ch. jak można zarazić cały personel
Testy testy testy! Nie wystarczy pozamykać Polaków w domach, jak zwierzęta w zoo. Sama spędziłam z córką 2 tyg, na kwarantannie, pomimo zapowiedzi Ministra Zdrowia, nikt nie zrobił nam testów. I to nawet po oficjalnej informacji z SANEPID-u, że na pokładzie samolotu leciałyśmy z osobą, u której stwierdzono koronawirusa. Niestety siedzimy w domach, bo pomimo gorących zapowiedzi PIS-owskiego rządu, absolutnie nasza służba zdrowia nie jest przygotowana na pandemię. A można było (nie można - trzeba było), bo Polska miała na to więcej czasu niż inne państwa. Mam nadzieję, że w przyszłości zostanie przeprowadzona wnikliwa kontrola zaniedbań rządu podczas pandemii.