To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Okrąglaczek” ma już 50 lat

„Okrąglaczek” ma już 50 lat

"W Jeleniej Górze na ulicy Tuwima mieści się niesłychana nowina, to nasz okrąglaczek urodziny ma, chyba każdy z was go zna" – to fragment jednej z wielu fraszek autorstwa Amelii Michalskiej  i jej mamy  jakie z okazji 50-lecia przedszkola napisali dla dzieci ich rodzice. Dziś rano w Filharmonii Dolnośląskiej rozpoczęły się obchody tego okrągłego jubileuszu. Gwoździem programu był występ „Tęczowych Nutek” i ich starszych koleżanek oraz kolegów, którzy podobnie jak oni swoje pierwsze kroki stawiali w Okrąglaczku.

- Będziemy i tańczyć i śpiewać – mówiła przed występem w imieniu grupy „Tęczowych Nutek” 6-letnia Inez.

Do dzisiejszego występu przygotowywali się już od maja, ale ostatnie dni były dla nich najcięższe. Próby odbywały się codziennie.

- Jak się nam coś nie udało, to musieliśmy powtarzać to aż trzy razy – mówiła Zuzia.

- Będziemy śpiewać „Tęczę”, „Wędrujemy wąską ścieżką” oraz „Z przyrodą w zgodzie żyj” - zapowiadał 6-letni Marcin.

Tak zajęcia opisują obecne przedszkolaki, a jak wspominają je dawne „okrąglaczki”?

- Do przedszkola zaczęłam chodzić znacznie wcześniej niż inne dzieci, bo już od drugiego roku życia. W tym samym czasie w „Okrąglaczku” pracowała też moja mama, co przez blisko trzy miesiące było owiane tajemnicą. Wszystko po to bym nie uciekała do niej z płaczem, a integrowała się z grupą. Bywały sytuacje, że kiedy mama prowadziła zajęcia z rytmiki, a ja rozpoznawałam jej głos dochodzący z sali obok, ona natychmiast się przede mną chowała. Kiedy w końcu dowiedziałam się już o mamie, w przedszkolu czułam się już na tyle zadomowiona, że matczyna opieka była już zbędna – wspominała Marta Wiewióra, która wspólnie z Karoliną Romanow, swoją uczennicą i jednocześnie absolwentką „Okrąglaczka” dała dziś koncert na cztery ręce. Na scenie zatańczył też Patryk Macios, absolwent przedszkola i mistrz Dolnego Śląska w tańcach.

Ale od czasu, kiedy występujący dziś na scenie absolwenci skończyli przedszkole „Okraglaczek” bardzo się zmienił.

- Ważna była dla niego przede wszystkim rozbudowa, dzięki której może do niego uczęszczać trochę więcej dzieci niż do pozostałych jeleniogórskich placówek, no i stworzenie przepięknego parku. Przełomowym momentem było przejście placówki spod władania Jelfy pod miasto – wskazywała Małgorzata Wrotniewska, obecna dyrektorka Miejskiego Przedszkola Nr 27.

Ale liczą się także sukcesy przedszkolaków. Na pochwałę ich dokonań też starczyło uwagi.

- Od dwóch lat nasi zerówkowicze zajmują pierwsze miejsca na Dolnym Śląsku w konkursie „Uczę się bezpiecznie żyć – edukacja dla bezpieczeństwa”. Coraz większą popularnością cieszą się także nasze Przeglądy Teatrzyków Dziecięcych, jakie w tym roku przedszkole zorganizuje już po raz siódmy – poinformowała Małgorzata Wrotniewska.

Wspomóc przedszkole mógł dziś właściwie każdy. Do nabycia były np. kolorowanki dla dzieci z fraszkami i rymowanki autorstwa ich rodziców, firmowe długopisy i emblematy.

- Zebrane w ten sposób środki zostaną przeznaczone na odnowienie sal, kupno sprzętu i pomocy dydaktycznych – mówiła Barbara Modelska z „Okrąglaczka”.

Podziękowania w formie kwiatów i upominków przekazano też poprzednim trzem dyrektorkom, które również były obecne podczas uroczystości.
Wśród zaproszonych gości znaleźli sie także włodarze miasta i członkowie rady miejskiej oraz środowisk pedagogicznych. Z okazji 50-lecia przedszkola miasto podarowało placówce prezent w postaci 5 tysięcy złotych.

Na wtorek „Okrąglaczek” zaplanował tzw. dzień otwarty

- W godzinach 17-19 będzie można przyjść, zaglądnąć do przedszkola, spotkać się z nauczycielami, obejrzeć kroniki i prezentację multimedialną. W piątek natomiast organizujmy festyn rodzinny. Ta część imprezy została zaplanowana z myślą tylko o najmłodszych i ich rodzicach – poinformowała dyrektor.

Codziennie w „Okrąglaczku” bawi się i uczy 181 dzieci, to jedno z największych przedszkoli w mieście.