To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

„Bladawce” uczciły pamięć Lema

„Bladawce” uczciły pamięć Lema

Francuzi powiadają „szlachectwo zobowiązuje”; my możemy powiedzieć – Patron zobowiązuje. 88. rocznicę urodzin Stanisława Lema (12 września) Zespół Szkół Ogólnokształcących w Kowarach postanowił uczcić inaczej niż dotychczas. Już nie nudne pogadanki, ale prawdziwy maraton naukowy (i nie tylko naukowy) miał być sposobem na spotkanie z Jego geniuszem.

Chemicy postanowili udowodnić, że chemia może być ciekawa (ach, te fulereny!); fizycy i matematycy to samo robili przy okazji doświadczeń i pokazów w swoich gabinetach; geograf zabrał uczestników już nie tylko w najbliższą okolicę, ale na podbój kosmosu, a nasz katecheta przeprowadził ciekawą dyskusję z przebranym „lekarzem” na temat różnych aspektów transplantacji (inspiracją był film „Przekładaniec” wg prozy Lema). Na sali gimnastycznej rozgorzał pojedynek koszykarski i siatkarski między przybyszami a bladawcami (Lem nazywał tak ludzi), a tuż obok nasi goście z ZSLiMS w Karpaczu prezentowali specjalnie na ten dzień przygotowany spektakl o naszym układzie słonecznym. W tym samym czasie w sali komputerowej reprezentacje klas zmierzyły się w turnieju „startreka” (zwycięzcą został uczeń IIIA LO – Michał Koczberski), a w sali nr 20 odbyło się wielkie czytanie „Cyberiady” wspaniale przygotowane przez polonistki. Były też działania edukacyjne – nasz lemolog i filozof równocześnie wprowadzał klasy pierwsze w zawiłości życia i twórczości Stanisława Lema, a w Sali Patrona można było to prześledzić, oglądając specjalnie na ten dzień przygotowaną ekspozycję i słuchając komentarza urzędujących tam przewodników.

Ten dzień pozostanie w naszej pamięci z jeszcze dwóch powodów – „żywego” napisu i spotkania z profesorem Stanisławem Beresiem. Zdjęcie fotograficzne nazwiska naszego Patrona na boisku szkolnym z wysokości kilku pięter wymyśliła polonistka Ania Szablicka, a wszyscy zachwycili się i prostotą pomysłu i jego efektownością. Ułożony z uczniów i nauczycieli trójkolorowy LEM będzie wspaniałą pamiątką i reklamówką naszej szkoły.

I wreszcie na deser spotkanie ze wspaniałym gościem z Uniwersytetu Wrocławskiego, prawdziwym znawcą Lema (a przy tym za jego życia jego znajomym!), profesorem Stanisławem Beresiem. Nasz gość napisał na temat Lema dwie książki i przyznaje, że spotkania w domu Lema przy ulicy Narwik w Krakowie (a spędził w nim ponad 100 godzin!), miały w sobie posmak spotkania z geniuszem. Niezliczone anegdoty na temat Patrona opowiedziane przy tym pięknym językiem gawędy sprawiły, że słuchaliśmy (i uczniowie, i nauczyciele) tych wynurzeń z autentycznym zachwytem. Okazało się, że Stanisław Lem to nie tylko pisarz, myśliciel i filozof, ale również człowiek, o tyle nam teraz bliższy, że miał również swoje słabości. Przykładowo uwielbiał słodycze (szczególnie czekoladę!), a ponieważ zjadał je po kryjomu, papierki wrzucał, dla ukrycia dowodów swej „zbrodni”, za szafę – komuż z nas coś takiego się nie przytrafiło. Gromkie brawa na koniec były nie tylko szczere, ale również jak najbardziej zasłużone.

Profesor Bereś stał się też posiadaczem jednego z pierwszych „Kowarskich Lemoludków”, specjalnej statuetki, którą nasza społeczność szkolna będzie honorowała jej przyjaciół oraz laureatów konkursów lemologicznych. Statuetka oznaczona numerem 1. przeznaczona jest dla rodziny naszego Patrona.

To był pracowity, ale bardzo udany dzień. Serdeczne gratulacje należą się głównemu koordynatorowi naszych działań, pani Danucie Lisowskiej, ale chyba nie było w tym dniu osoby, która nie była w Festiwal zaangażowana, a po jego zakończeniu dumna, że „jesteśmy z Lema”.

Nauka objaśnia świat, ale pogodzić z nim może jedynie sztuka.

Fot. ZSO w Kowarach
Fot. ZSO w Kowarach
Fot. ZSO w Kowarach
Fot. ZSO w Kowarach
„Bladawce” uczciły pamięć Lema
„Bladawce” uczciły pamięć Lema
„Bladawce” uczciły pamięć Lema
„Bladawce” uczciły pamięć Lema