To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

"Żerom" niepełnosprawnym, czyli bal charytatywny z kankanem

"Żerom" niepełnosprawnym, czyli bal charytatywny z kankanem

Ponad 40 uczniów z zespołem Downa lub autyzmem bawiło się dziś podczas zorganizowanego przez ich rówieśników Balu Charytatywnym w ZSO Nr 1 w naszym mieście. Młodzież "Żeroma" przygotowała dla nich nie tylko inscenizacje popularnej bajki o Czerwonym Kapturku, ale również uczyła każdego z uczniów prostych kroków kankana czy makareny. Gimnazjaliści zadbali również o konkursy plastyczne oraz pamiątki z balu.

Hitem tegorocznego, kolejnego już w historii "Żeroma", balu charytatywnego stał się pokaz kankana w wykonaniu gimnazjalistek. Nauczyć się tego tańca mógł właściwie każdy.

- Bal jest okazją do zapoznania się z osobami, które mimo, to, że nie do końca są takie jak my, potrafią się świetnie razem z nami bawić. Podczas tańców nie było nawet widać tej różnicy – szczerze przyznaje Wiktoria Ryś z klasy Ic gimnazjum, a zarazem jedna z tancerek.

Przedpołudnie wypełniły dzieciom nie tylko tańce, ale również przedstawienie o Czerwonym Kapturku, liczne konkursy plastyczne oraz taneczne.

- Widziałam ten kontakt i to, że moja młodzież bardzo dobrze się bawiła, a to dlatego, że każdy z uczniów chciał w tym balu uczestniczyć, nie było tu żadnego przymusu – mówiła Grażyna Kulesza.

Żeromszczaki przygotowały również poczęstunek. To w jaki sposób zebrali potrzebne na bal fundusze zasługuje na prawdziwe uznanie osób.

- Dwa tygodnie przed imprezą obchodziliśmy w naszej szkole dzień francuski, podczas którego uczennice sprzedawały własne wypieki, a zebrane pieniążki przeznaczyły na organizacje dzisiejszego balu – dodaje Grażyna Kulesza, pedagog.

- Bal stał się również wspaniałą okazją do podsumowania naszej akcji edukacyjnej, którą prowadzimy w szkołach gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych powiatu oraz w mieście. Podczas spotkań staramy się nie epatować nieszczęściem. Wolimy raczej wpływać na to, by młodzi stawali się bardziej otwarci i świadomi tego, że każdy ma prawo do realizacji, zgodnie z hasłem przewodnim akcji Niepełnosprawny, pełnoprawny – podsumowała Ligia Jamer, prowadząca Towarzystwo Chorych na Stwardnienie Rozsiane.

Michał Piasecki, Natalia Świerad, Sonia Jaxa-Rozen, Dorota Malczewska oraz pedagog szkoły wraz z Krystyną Reczką - bez z nich oraz kilkudziesięciu innych uczniów nie byłoby tego balu. To dzięki nim każdy z niepełnosprawnych uczniów miał dziś własnego opiekuna.

ZOBACZ ZDJĘCIA

Komentarze (3)

powinniśmy brać z nich przykład może panie i panowie z ratusz też by coś takiego zorganizowali????????? :whistle:

Fajnie było :lol:
Tylko że przygotowywania były troszkę męczące ;)

Zrobilem setke zdjec na balu i prawie identyczne to drugie...