
- Inspekcja sanitarna pobrała próbki cieczy i sprawdza, na ile są one groźne – mówi Włodzimierz Belta, naczelnik wydziału zarządzania kryzysowego Miasta Jelenia Góra.
Jak twierdzi, zanieczyszczenia nie powinny wyrządzić wielu szkód. – Najprawdopodobniej nie jest to żrąca ciecz, nie powinna zaszkodzić rybom – mówi.
Skąd się wzięły zanieczyszczenia? Ustala to Straż Miejska w Jeleniej Górze. Najprawdopodobniej pochodzą z kanalizacji burzowej, która wpływa do rzeki w okolicach ryneczku w Cieplicach. Prawdopodobnie do niej podpięta jest zwykła kanalizacja z części Cieplic. – Całkiem możliwe, że ktoś wyrzucił materiały budowlane, np. worek cementu – mówi Włodzimierz Belta. Tyle, że zanieczyszczenia są znacznie większe jak na worek cementu. Biała ciecz utrzymywała się przez kilka godzin.
Więcej na ten temat będzie wiadomo jutro, kiedy to będą znane wyniki badań cieczy. Jak się dowiedzieliśmy, podobna sytuacja już raz miała miejsce na Kamiennej.
![]() |
Komentarze (3)
Ciekawe jaki jest sens cytowania tak odkrywczych wypowiedzi "znawców".
żółta rzeka w Cieplicach nie przenoscie nam Cieplic do Chin
p.Wlodzinierz Belta jak nie wie co to za ciecz to moze glosu niech nie zabiera , bo pewnie tylko fermet sieje , jak mamy takich fachowcow jak ten pan , to nie dziwota ze rzeka kamienna tak wyglada jak wyglada