Świetny festiwal

Jeleniogórski festiwal, jest jedynym w swoim rodzaju wydarzeniem, podczas którego wspólnie koncertują słynni muzyczni mistrzowie i ich najlepsi wychowankowie. Młodzi muzycy promowani blaskiem gwiazd przyciągających publiczność do sal koncertowych z dumą prezentujących swoich następców. Tegoroczna edycja imprezy była znakomita. Miała bogaty, dobry, różnorodny, bardzo interesujący program i grono słynnych wykonawców, stanowiących o wysokiej klasie przedsięwzięcia. W gronie koncertujących gwiazd i jednocześnie wybitnych profesorów polskich uczelni muzycznych, które pojawiły się na jeleniogórskiej scenie byli kompozytor Eugeniusz Knapik, śpiewaczka Ewa Czermak, skrzypek Konstanty Andrzej Kulka, akordeonista Joachim Pichura i wspomniany już Piotr Paleczny. Dopisała też publiczność. Widownia wypełniona była podczas wszystkich koncertów.

Właściwie każdy z koncertów traktować można jako wydarzenie samo w sobie. W pamięci na długo pozostanie zapewne wyborny koncert śpiewaczek związanych w wrocławską Akademią Muzyczną. Ewa Czermak, Joanna Moskowicz i Anna Bernacka oraz zasiadająca przy fortepianie Justyna Skoczek zebrały w pełni zasłużone owacje na stojąco. Ogromny entuzjazm wzbudził też koncert akordeonistów z katowickiej uczelni muzycznej. Profesor Joachim Pichura z klasą zaakcentował swoją obecność na scenie, po czym właściwie cały koncert zostawił w rękach młodych wykonawców. Publiczność najpierw gorąco oklaskiwała występującego solo Piotra Chołołowicza, a później z ogromnym entuzjazmem przyjęła Marcina Wyrostek – wykonawcę rodem z jeleniej Góry, który wystąpił z programem solowym i na deser wspólnie z ze swoim Quintetem Tango Corazon serwującym już bardziej rozrywkowy program. Mocnym akcentem był koncert finały z udziałem pianistów. Publiczność zachwyciła raptem 16-lenia Aleksandra Świgut wykonując II Koncert fortepianowy A-dur F. Liszta. W pierwszej części wieczoru jeden z utworów W. A. Mozarta zagrała też Karolina Nadolska. W drugiej części królowały dzieła L. van Beethovena i Piotr Paleczny, który podobnie jak jego uczennice nie opuścił sceny bez bisu.

Kierownik artystyczny festiwalu prof. Roman Lasocki, prorektor warszawskiego Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina, który współorganizuje wydarzenie, co rusz podkreślał, że w przyszłości trudno będzie zrobić festiwal z programem lepszym od tegorocznego. Bo rzeczywiście poprzeczkę postawiono wysoko.

Więcej o festiwalu w najnowszym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich”.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z FESTIWALU