- Ślęza była poza naszym zasięgiem, to już drużyna na miarę I ligi – mówi trener Rafał Sroka. - Liczyłem na ograniczenie strefy podkoszowej, ale grające na pełnych „obrotach” wrocławianki doskonale radziły sobie w każdej sytuacji. Za trzy punkty trafiły aż osiem razy. Moje podopieczne poprawnie spisały się w ataku. W obronie nie sprawdził się żaden z kilku próbowanych systemów.
W kolejnych kwartach dominowały koszykarki przyjezdne (17:12, 27:19, w czwartej 22:10), „Wichośki” wygrały tylko trzecia odsłonę 18:17. Dla zwycięskiej Ślęzy najwięcej punktów wywalczyły Martyna Micków 19, Kinga Bączkowska 16 i Agnieszka Borowiec 13. Dla pokonanych punktowały Katarzyna Fredziak 24 (najlepsza na boisku), Joanna Mochól i Natalia Owsiańska po 8, Agnieszka Balsam 7, Żaneta Sojka 6, Katarzyna Polis, Marta Klementowska i Kamila Jaworowska po 2.
Komentarze (1)
wie ktoś kiedy grają kolejny mecz u siebie?