To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Łódzki Widzew im niestraszny

Łódzki Widzew im niestraszny

Koszykarki Finepharmu udowodniły sobie i trenerce Iwonie Błaszak, że stać je na awans do ekstraklasy. W Łodzi jeleniogórskie koszykarki pokonały faworyzowany Widzew 74:72, przerywając świetną passę rywalek.

Dziewięć wygranych meczów pod rząd – takim dorobkiem mogły pochwalić się podopieczne Piotra Rozwadowskiego przed meczem z Finepharmem. Jeleniogórzanki nie przestarszyły się rywala i od samego początku tego spotkania realizowała swój plan taktyczny. Pierwsza kwartę wygrały, wykorzystując błędy stremowanych nieco rywalek. Grały bardzo skutecznie, zarówno w ataku jak i obronie. Podobnie było w drugiej, gdzie jeleniogórzanki za wszelką cenę starały się utrzymać kilkupunktową przewagę. Do przerwy przyjezdne prowadziły 42:36.

Po zmianie stron trzecia drużyna w tabeli wzięła się do pracy, chcąc za wszelką cenę wygrać to spotkanie. Podopieczne Iwony Błaszak przetrzymały napór rywalek i na ostatnią kwartę schodziły prowadząc 59:57. Emocje sięgnęły zenitu, gdy na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu to Widzew prowadził 72:71. Jednak rywalki popełniły błędy, a jeleniogórzanki za sprawą Martyny Mićków, która skutecznie wykorzystała rzuty osobiste, przechyliły szalę zwyciestwa na swoją korzyść i wygrywając 74:72. Dzięki temu zwycięstwu przesunęły się na czwarte miejsce w tabeli grupy C fazy play – off.


Widzew Łódź – MKS Finepharm Karkonosze Jelenia Góra 72:74 (17:22, 19:20, 21:17, 15:15)

Finepharm - Mićków 25, Winnicka 18, Witkoś 12, Kret 11, Rozwadowska 8, Pawlukiewicz.
Widzew – Szulc 23, Pawlak 17, Przybysz 15, Okulska 6,Trojanowska 4, Polit 4, Chodera 3.

Komentarze (2)

Zapraszam na stronę Karkonoszy do oglądnięcia filmiku z ostatnich minut spotkania z Widzewem Łódź :)
www.mkskarkonosze.com.pl
Zwycięzców się nie osądza ale że tylko sześć zawodniczek w tym spotkaniu wystąpiło 4 po pełnym wymiarze SZOK

Co chce Pani udowodnić, tak się nie
robi to do niczego dobrego nie prowadzi,Pani Trener ,mam nadzieję że to pierwszy i ostatni Pani sezon w Jeleniej Górze