To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

XIV Międzynarodowy Krokus Jazz Festiwal im. Tadeusza „Errolla” Kosińskiego w JCK - koncerty finałowe

Termin: 23 październik, 2015 (Cały dzień) - 25 październik, 2015 (Cały dzień)

XIV Międzynarodowy Krokus Jazz Festiwal im. Tadeusza „Errolla” Kosińskiego

 

Piątek
ADAM BAŁDYCH & HELGE LIEN TRIO w składzie: Adam Bałdych - skrzypce, Helge Lien Trio: Helge Lien - fortepian, Frode Berg - kontrabas, Per Oddvar Johansen - perkusja
JCK, sala widowiskowa, ul. Bankowa 28/30
godz. 20.00
bilety: 40 zł

 

CHARLI GREEN & KRZYSZTOF „PUMA” PIASECKI 4 SET w składzie: Charli Green - trąbka, Krzysztof „Puma“ Piasecki - gitara, Łukasz Gorczyca - bas, Jacek Prokopowicz - keyboard, fortepian, Adam Grzelak - perkusja
JCK< Klub „Kwadrat”, ul. Bankowa 28/30
godz. 22.00
bilety: 10 zł

 

Adam Bałdych - skrzypek, kompozytor, urodzony w 1986 roku w Gorzowie Wielkopolskim. Przez wielu krytyków uznawany jest za nadzieję światowej wiolinistyki jazzowej oraz wirtuoza skrzypiec. Absolwent Akademii Muzycznej w Katowicach. W wieku 16 lat okrzyknięty "cudownym dzieckiem" szybko zaczyna koncertować z wybitnymi muzykami polskimi i amerykańskimi w Polsce i na całym świecie. Współpracuje z wybitnymi artystami europejskimi w ramach różnych projektów artystycznych. Należy do prestiżowej niemieckiej wytwórni fonograficznej Act Music, gdzie w czerwcu 2012 roku, wydał premierowy album "Imaginary Room" w towarzystwie, m. in kontrabasisty Larsa Danielssona, pianisty Jacoba Karlzona czy trębacza Verneri Pohjoli. 30 maja 2014 roku ukazał się jego drugi album dla Act Music nagrany w duecie z izraelskim pianistą Yaronem Hermanem, zatytułowany „The New Tradition”. Ostatnio ACT MUSIC wydał również płytę „Jazz at Berlin Philharmonic IV - Accordion Night” z udziałem Adama, która jest zapisem koncertu z Filharmonii Berlińskiej. Bez wątpienia Adam jest najbardziej rozwiniętym skrzypkiem żyjącym w naszych czasach. Możemy spodziewać się po nim wszystkiego" - pisał Urlich Olshausen z Frankfurter Allgemeine Zeitung (DE) po jednym z koncertów polskiego skrzypka.
Adam Bałdych jest laureatem ECHO Jazz 2013 - najważniejszej nagrody przyznawanej Artystom z całego świata w niemieckim przemyśle muzycznym, Grand Prix Jazz Melomani 2011 w kategorii Nadzieja Melomanów oraz Grand Prix Jazz Melomani 2012 w kategorii Artysta Roku. Jest laureatem praktycznie wszystkich liczących się konkursów jazzowych w Polsce. Był również nominowany do nagrody Fryderyk 2013 oraz Fryderyk 2015 w kategorii Artysta Roku Muzyka Jazzowa. Od początku swojej kariery Adam Bałdych stara się łamać bariery wiolinistyki i wyznaczać dla niej nowe ścieżki. Zaciera granice między jazzem, muzyką poważną i współczesnym światem dźwięków, który go otacza i inspiruje. Do współpracy przy kolejnych projektach zaprasza wyjątkowych artystów, którzy swoją osobowością poszerzają granice jego muzyki. Najnowszy projekt „Bridges” współtworzony jest wraz z norweskim zespołem Helge Lien Trio i realizuje cykl kompozycji napisanych przez Adama Bałdycha w 2014 roku specjalnie dla tego składu. Album „Bridges” wydaje niemiecka oficyna wydawnicza ACT Music, o którym to projekcie mówi sam lider: „W hałaśliwym świecie, który mnie otacza, odkryłem ciszę jako lekarstwo. Balansując na granicy dźwięku, znalazłem nowe możliwości kreacji swojej muzyki. W takim stanie świadomości, mogłem sięgać w głąb siebie, wsłuchując się w swój naturalny głos. Mówi się: “są rzeczy o których można powiedzieć jedynie szeptem. Postrzegając życie jako ciągłą wędrówkę, chciałbym dać wyraz tej pięknej chwili, która trwa teraz. Jest pełna miłości, szczęścia oraz kolorów, które odkryłem w muzyce i myśli, które mnie zainspirowały. Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem stworzyć swoją nową płytę w towarzystwie Helge, Frode i Perr Oddvara, którzy są niezwykłymi artystami i nadali mojej muzyce cech swoich pięknych osobowości. Dziękuję im za to!”
***
Zespół 4 Set to wyjątkowy kwartet łączący ze sobą różne bieguny muzycznych doznań. Podparty wiedzą i doświadczeniem lidera Krzysztofa „Pumy” Piaseckiego z dodatkiem siły i werwy młodszej części zespołu. Jazzowe frazy i swingująca pulsacja przewija się z rockową energią i funkowym groovem. Lider Krzysztof „Puma” Piasecki uważany jest od wielu lat za jednego z najwszechstronniejszych gitarzystów polskiej sceny jazzowej. Stypendysta Berklee College of Music w Bostonie. W 1997 roku zdobył tytuł Najlepszego Gitarzysty Jazzowego pisma „Gitara i Bas”. Występował z wieloma amerykańskimi i polskimi znakomitościami jazzu, m. in. Mike’iem Stern’em, Dave’em Weckl’em, Scott’em Henderson’em, Dennis’em Chambersem, Cindy Blackman, Jarkiem Śmietaną, Zbigniewem Namysłowskim czy Leszkiem Możdżerem. Do najnowszego projektu zaprosił amerykańskiego trębacza i kompozytora Charlie Greena - współpracownika takich jazzowych legend jak: Dexter Gordon, Ben Webster, Art. Taylor czy Lou Bennett. Obecnie Charli Green pracuje z własną orkiestrą The Charli Green Big Band dla której komponuje i aranżuje. Połączone siły obu muzyków to wyjątkowe kompozycje obu liderów, które z jednej strony uspokajają i wprawiają w niecodzienny nastrój przepełniony jazzem najwyższych lotów.
 

Sobota
Koncerty konkursowe „Powiew Młodego Jazzu”
JCK, ul. Bankowa 28/30
od godz. 12.00
wstęp wolny
 

JEREMY PELT „FOUR” w składzie: Jeremy Pelt - trąbka, Simona Premazzi - fortepian, Josh Ginsburg - kontrabas, Darrell Green - perkusja
JCK, sala widowiskowa, ul. Bankowa 28/30
godz. 20.00
bilety: 40 zł
 

MIKE PARKER’S TRIO THEORY w składzie: Mike Parker - kontrabas, Frank Parker - perkusja, Sławek Pezda - saksofon tenorowy
JCK, Klub „Kwadrat”, ul. Bankowa 28/30
godz. 22.00
bilety: 10 zł

 

W jazzie, jak chyba w żadnym innym gatunku, muzyka ocenia się po tym, z kim miał okazję współpracować. W przypadku Jeremy’ego Pelt’a ta lista jest naprawdę obszerna - wystarczy wymienić takie nazwiska jak: John Hicks, Ravi Coltrane, Winard Harper, Ralph Peterson, Billy Drummond, Victor Lewis, Ben Allison, Lonnie Plaxico czy Nancy Wilson. Amerykański trębacz ma na swoim koncie wiele nagród dla najlepszego muzyka przyznawanych przez prestiżowy amerykański magazyn jazzowy „Down Beat”. Jeremy Pelt rozpoczął swoją karierę pod koniec lat 90. Ukończył cenioną uczelnię Berklee College of Music w Bostonie i niemal od razu po przyjeździe do Nowego Jorku dołączył do zespołu Mingus Big Band. Bardzo szybko zdobył uznanie zarówno wśród muzyków jak i jazzowej krytyki. Będąc w pełni ukształtowanym muzykiem zaczął nagrywać albumy pod własnym nazwiskiem. Jak powiedział w jednym z wywiadów „moja muzyka pochodzi z różnych źródeł wśród nich na pewno są odniesienia do nagrań Milesa Davisa. Wszyscy jesteśmy przesiąknięci tymi brzmieniami, które pojawiają się także w moich kompozycjach mimowolnie nawet, gdy tego nie specjalnie chcemy”. Jego najnowszy album „Tales, Musings and other Reveries” wydany nakładem High Note nagrany został w Nowym Jorku z udziałem jazzowych koryfeuszy (Billy Drummond i Victor Lewis) oraz utalentowanej i wszechstronnej pianistki Simony Premazzi, którą zobaczymy także w jego składzie. Jego obecny zespół nawiązuje w pewnym sensie do nagrań Milesa Davisa z 1965 roku, ale to, co prezentuje Jeremy Pelt na swoich koncertach to wyłącznie jego własne kompozycje osadzone w stylistyce free - jazzu, post - bopu i jazzu modalnego. Muzyka jaką prezentuje Jeremy Pelt ze swoim kwartetem to jazz najwyższej próby
***
Genialna symbioza wszelkich muzycznych gatunków - z pozoru karkołomne połączenie Charliego Parkera z groovem Michaela Jacksona, a to wszystko podlane niepozornością godną Johna Zorna. Liderem tria jest nowojorski kontrabasista i kompozytor Mike Parker, dwukrotnie nominowany do nagrody Grammy wspomagany przez perkusistę Franka Parkera (członka kwartetu amerykańskiego wokalisty Nr 1 Kurta Ellinga). Do dwójki amerykańskich muzyków dołączył polski muzyk - saksofonista tenorowy Sławek Pezda. Muzycy stworzyli nową, będącą następstwem poprzedniego projektu Mike’a Parkera w kwintecie „Unified Theory”, pełną energii formację Mike Parker’s Trio Theory. W formacie jazzowego tria zamknięto energię muzyki rockowej, wrażliwość klasyki, fakturę awangardy oraz rytmiczną i harmoniczną różnorodność nowoczesnego jazzu. W tym składzie nie brakuje niczego, jest za to wszystko, co w jazzie być powinno: oryginalność, świeżość, nieprzewidywalność, grupowa symbioza w improwizacji oraz poczucie humoru
 

Niedziela:
Koncerty konkursowe „Powiew Młodego Jazzu”
JCK, ul. Bankowa 28/30
od godz. 12.00
wstęp wolny

 

MONIKA BORZYM w składzie: Monika Borzym - śpiew, Nikola Kołodziejczyk - fortepian, Krzysztof Kawałko - gitara, Krzysztof Pacan - bas, Sebastian Frankiewicz - perkusja
JCK, sala widowiskowa, ul. Bankowa 28/30
godz. 20.00
bilety: 35 zł
 

KAMIL PIOTROWICZ QUINTET w składzie: Emil Miszk - trąbka, Piotr Chęcki - saksofon tenorowy, Kamil Piotrowicz - fortepian/kompozycje, Michał Bąk - kontrabas, Sławek Koryzno - perkusja
Klub „Kwadrat”, ul. Bankowa 28/30
godz. 22.00
bilety: 10 zł


Jako piętnastolatka, po dwóch latach fortepianu w szkole muzycznej na Bednarskiej, Monika Borzym wyjechała w ramach nauki języka do Stanów Zjednoczonych. Typowy dla amerykańskich liceów szeroki wybór zajęć pozwolił jej rozwijać się w wyznaczonym wcześniej kierunku, a przy tym stworzył okazję do zainteresowania się muzyką amerykańską. Szkolny zespół, w którym śpiewała, wziął udział w festiwalu big bandów w New Trire w stanie Indiana, gdzie gościem specjalnym był Terence Blanchard i to jego koncert (z Aaronem Parksem na fortepianie i Erikiem Harlandem na perkusji) wyznaczył kierunek jej rozwoju na najbliższe lata. Monika postanowiła jak najszybciej uzyskać świadectwo maturalne w Polsce i wrócić do USA by tam kontynuować edukację. Pełne stypendium uzyskane na prestiżowej uczelni Frost School of Music w Miami umożliwiło jej zdobycie warsztatu wokalnego na światowym poziomie, a przy tym zdobycie obszernej wiedzy w zakresie innych interesujących ją dziedzin muzyki. Po powrocie do kraju Monika otrzymała od Michała Urbaniaka zaproszenie do wzięcia udziału w inauguracyjnym koncercie festiwalu Jazz Jamboree w warszawskiej Sali Kongresowej. Jako jedyną kobietę, najmłodszą uczestniczkę koncertu i jednocześnie elektryzującą wokalistkę, Monikę trudno było przeoczyć. Obecny na widowni dyrektor wytwórni Sony niedługo po występie zaproponował jej kontrakt. Takiego debiutu na polskiej scenie jazzowej jeszcze nie było. „Młoda, 21-letnia wokalistka Monika Borzym nagrała swój pierwszy album w Nowym Jorku z największymi gwiazdami jazzu. Przeboje zaczerpnięte z różnych stylów zaaranżował Gil Goldestein, uczeń Gila Evansa, współpracownik Bobby McFerrina, Pata Metheny`ego i Ala Jarreau. Zespół akompaniujący utworzyli: pianista Aaron Parks, basista Larry Grenadier i perkusista Eric Harland. Partie solowe trąbki, saksofonu, klarnetu, puzonu i fletu powierzono utytułowanym sidemanom. Repertuar był dość trudny, bo wyśpiewały go już wielkie współczesne gwiazdy. Nastrojowe solo akordeonu należało do Gil’a Goldsteina zaś zdystansowany, choć ujmująco dziewczęcy głos Moniki Borzym podkreślał tekst w najlepszym stylu. W tle słychać znakomity jazzowy zespół, a dęciaki tworzą stonowane tło. "Extraordinary Machine" Fiony Apple zaśpiewała swobodnie, słychać, że ta piosenka sprawia jej radość, a doskonałym uzupełnieniem jest solo stłumionej trąbki. W balladzie "Even So" Monika Borzym jest rozmarzona i autentycznie stęskniona. Najlepiej wypada w balladach, jak "Possibly Maybe" Björk, ale dynamiczny "The Dry Cleaner from Des Moines" z płyty "Mingus" Joni Mitchell stanowi orzeźwienie dla słuchaczy” tak zrecenzował ten album Marek Dusza. Drugi album „My Place” to płyta w nastroju zbliżona do poprzedniej, gdyż jak przystało na dojrzałą artystkę, zaczęła ona szukać swojej drogi i swojego miejsca w muzycznej przestrzeni. Dlatego tym razem zdecydowana większość utworów to autorskie kompozycje Moniki i jej kolegi pianisty Mariusza Obijalskiego. O sukcesie drugiego albumu Moniki Borzym świadczyć może status Złotej Płyty, jaki krążek osiągnął zaledwie tydzień po premierze. Warto wspomnieć, że w roli producenta znów doskonale, jak twierdzi Monika Borzym, sprawdził się Matt Pierson. „My place” to album na wskroś wypełniony delikatnym jazzem. W każdym z kawałków urzeka jej wokal, chwilami bardzo mocny, stanowczy, poruszający i mający ogromną siłę wyrazu, chwilami delikatny, zwiewny, a nawet tajemniczy. Głos Moniki Borzym nasycony jest wieloma barwami i odcieniami, przez co historie, jakie opowiada są autentyczne. Teraz jednak możemy delektować się perfekcyjnie dopracowanymi utworami Moniki Borzym, które w wersji koncertowej wypadają jeszcze lepiej
***
Trójmiejski zespół istnieje od niespełna półtorej roku ma już na swoim koncie liczne nagrody i wyróżnienia, m.in. - Nagrodę Indywidualną za kompozycje na 51. Jazz Nad Odrą (14-20.04.2015) - Grand Prix w konkursie „Powiew Młodego Jazzu” na XIII Międzynarodowym Festiwalu Krokus Jazz Festiwal w Jeleniej Górze (26-28.10.2014) - I miejsce na Blue Note Jazz Competition w Poznaniu (17-19.10.2014) - I miejsce na XVII Ogólnopolskim Przeglądzie Młodych Zespołów Jazzowych i Bluesowych w Gdyni (2.05.2014). Jan Ptaszyn Wróblewski na temat zespołu: „Wspominałem już wcześniej, że najchętniej w finale Bielskiej Zadymki widziałbym nie trzy, ale pięć zespołów, mając na myśli dwa konkretne. I dziś polecam uwadze Państwa jeden z nich - Kwintet Kamila Piotrowicza. Lider po za grą na fortepianie i oryginalną koncepcją zespołową frapuje także niecodziennymi kompozycjami. Z konieczności posłużę się rejestracją tegoż kwintetu dokonaną na jeleniogórskim konkursie, gdzie zresztą chłopaki zostali laureatami. Kompozycja zwie się ‘Centurio’. Grają Kamil Piotrowicz - fortepian, Emil Miszk - trąbka, Piotr Chęcki - saksofon tenorowy, Michał Bąk - kontrabas i Sławek Koryzno - perkusja”. Na debiutanckiej płycie „Birth” znalazło się 10 kompozycji autorstwa lidera grupy, Kamila Piotrowicza. Album został wydany przez słowacką wytwórnię Hevhetia [Hevhet-Tune], którą zespół promuje na swoich koncertach