W 13. minucie przyjezdni prowadzili 1:0 po golu Gracjana Antkowiaka. Po zakończeni pierwszej połowy meczu sędzia główny Kamil Snacki ocenił, że z gry zdecydowanie lepsi byli zawodnicy Karkonoszy. Stworzyli więcej sytuacji podbramkowych, niestety nie zamienili ich na bramki. Skutecznie interweniował bramkarz Chrobrego Bartek Szafer. W końcówce jeden z obrońców gości wybił piłkę z linii bramkowej.
W 65. minucie Karkonosze wyrównały na 1:1 po kontrowersyjnym rzucie karnym. podyktowanym za podstawienie rywalowi nogi w polu szesnastki) i egzekwowanym przez Jakuba Firmantego. Wynik w 87. minucie po efektownym rzucie wolnym ustalił Oskar Szałecki.
- Nie był to najlepszy mecz mojej drużyny juniorów młodszych (wyłącznie z rocznika 2003). Wynik jest lepszy niż gra, która dziś chłopcy zaprezentowali. Stać ich na lepszą jakość gry. W pierwszych 25 minutach spotkania były składne akcje i dużo okazji na bramki, potem trochę zabrakło determinacji w poczynaniach ofensywnych i defensywnych. Chłopcy zbyt szybko uwierzyli, że mecz potoczy się łatwiej niż przypuszczali. Karkonosze złapały wiatr w żagle i przez pewien czas grały lepiej niż my. Pod koniec meczu juniorzy Chrobrego pokazali na co ich stać i charakter. Pod kątem piłkarskim wyglądamy najlepiej w tych wojewódzkich rozgrywkach – podkreślił trener głogowian Sebastian Górski.
- Juniorzy Karkonoszy rozegrali dzisiaj bardzo dobre spotkanie i zasłużyli na wielkie brawa – powiedział na gorąco po ostatnim gwizdku trener ekipy Karkonoszy Jacek Kołodziejczyk. - Oddali serce na boisku, przebiegli potężną ilość kilometrów, byli zdeterminowani, żeby wygrać. Umiejętnościami nie odbiegali od liderów tabeli. Mamy sześć punktów przewagi nad legnicką Miedzią w ośmioklubowej lidze i jeszcze cztery mecze do rozegrania. Chrobry ma nad nami trzy „oczka” przewagi i jeszcze jeden mecz zaległy.
Komentarze (2)
what is a doctor stilnoct.mycindr.com drugs that are depressants