Józef Liebersbach w ostatniej chwili poinformował, że nie będzie obecny na balu z powodów osobistych. Zgodnie z regulaminem, nie mógł być brany pod uwagę przy wyborze Człowieka Roku. Andrzej Rojek wygrał w głosowaniu na sali balowej.
Kapituła w dwóch głosowaniach nie mogła wytypować zwycięzcy: był remis. Co prawda w takiej sytuacji regulamin przewiduje, że zwycięzcę może wskazać redaktor naczelny „Nowin”, ale ten zarządził dogrywkę. W niej członkowie kapituły wskazali sensacyjnie na Andrzeja Rojka. Decyzję owacyjnie przyjęto na balu. Laureat Kryształu Górskiego 2007 przyznał, że nie czuł się faworytem. Nie wierzył, że wygra a wręcz miał innego faworyta, na którego wysłał 20 smsów.
Bal odbył się w „Chacie za Wsią”, gwiazdą była aktorka Joanna Bartel. Wyznała, że o mały włos a zostałaby jeleniogórzanką. Jej ojciec w 1945 roku przyjechał do Jeleniej Góry na Ziemie Odzyskane. Tu dostał mieszkanie, w którym był niemiecki żyrandol. - Ja się miałam urodzić tutaj, ale ojciec zabrał żyrandol i wróciliśmy na Śląsk – mówiła gwiazda.
Zaszczyt dotknął – i to dosłownie – ówczesnego prezydenta Jeleniej Góry Marka Obrębalskiego. Jako jedyny z gości dotknął on biustu Joanny Bartel, zresztą za jej namową. Podczas występu aktorka sporo opowiadała o biustach i innych damsko-męskich sprawach.
W 17. finale do późnych godzin nocnych bawiło się blisko 180 gości.
Komentarze (2)
Pan Doktor Rojek byl .jest izawsze bedzie- SUPER lekarzem,cierpliwośc ipomoc jaka niesie pacjetom i jego zaangazowanie w ludzkie problemy i dolegliwosci sa dla nas pacjętów -balsamem ktory koi cialo i dusze i daje wiare w lepsze jutro . Dzie kuje Panie Doktorze-Maria kuczun