Carlos Astol w porównaniu do poprzednich spotkań poprawił obronę i wywalczył cenny punkt w Elblągu.
Przed spotkaniem lepsze nastroje panowały w ekipie gospodyń. Start choć niespodziewanie przegrał ostatni ligowy mecz z Ruchem Chorzów, to wcześniej postarał się o sensacyjne zwycięstwo nad Zagłębiem Lubin. Zespół z Elbląga ponadto zasiliła bramkarka Patrycja Mikszto, która odeszła z borykającej się z wielkimi problemami drużyny z Gdańska. Carlos Astol walczy z kolei o awans do czołowej ósemki tabeli. W związku z problemami AZS Gdańsk ta sztuka drużynie z Jeleniej Góry powinna się udać, ale zajęcie ósmego miejsca dla jeleniogórzanek będzie równoznaczne ze starciem w fazie play-off z niepokonanym dotychczas SPR Asseco BS Lublin. Podopieczne trener Katarzyny Jeż potrzebują zatem zwycięstw. Kluczem do ich osiągnięć konieczne jest poprawienie obrony, bo popularne „Tygrysice” w ostatnich trzech spotkaniach straciły średnio nieco ponad 39 bramek! Słabiej niż w pierwszej części sezonu spisuje się ponadto Marta Gęga.
Oba zespoły od początku postawiły na obronę, przez co kibice długo nie oglądali wielu bramek. Żadna ze stron nie potrafiła wypracować sobie przewagi, ale przez większą część pierwszej połowy to gospodynie wychodziły na minimalne prowadzenie. Carlos Astol gonił jednak wynik i mecz był emocjonujący. W ekipie gości dobre spotkanie rozgrywała zwłaszcza Marta Dąbrowska. Po 8. min miejscowe wygrywały 3:2, a 23. min był remis 11:11. Końcówkę pierwszych 30. min lepiej rozegrały elblążanki i do szatni schodziły na prowadzeniu 15:13. Po zmianie stron Start szybko powiększył prowadzenie do trzech goli i na 20. min przed końcem wygrywał 21:18. Wydawać by się mogło, że taka przewaga gospodyń utrzyma się do ostatniej syreny. Nic bardziej mylnego! Jeszcze w 48. min elblążanki prowadziły 25:22, ale ambitne jeleniogórzanki na 5. min przed końcem doprowadziły do remisu 26:26.
Gospodynie zdołały odskoczyć na 2 trafienia (28:26), ale na tym emocje się nie skończyły. Przyjezdne postawiły wszystko na jedną kartę i na 30 sek. gola na wagę remisu zdobyła Mirela Kaczyńska. Carlos Astol przez ostatnią minutę grał w przewadze 6 na 4, ale nie zdołał już zadać decydującego ciosu.
START ELBLĄG – CARLOS ASTOL JELENIA GÓRA 29:29 (15:13)
CARLOS ASTOL: Baranowska, Szalek – Dąbrowska 8, Fursewicz 5, Kobzar 4, Gęga 4, Kaczyńska 3, Oreszczuk 3, Stochaj 1, Odrowska 1, Kocela.
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...