Podopieczne Marty Oreszczuk pojechały do Słupska, by walczyć o wejście do finału Pucharu Polski Dzieci. Mimo wielkiego zaangażowania i ogromnej woli walki, dziewczynki, na co dzień reprezentujące barwy KPR-u Jelenia Góra, odpadły z turnieju półfinałowego.

Marzena Stochaj już powoli wraca, a Katarzyna Szeluk dopiero wróci do gry w piłkę ręczną. Obie panie są na urlopach macierzyńskich, ale na pewno znów je zobaczymy w barwach Finepharmu.

Zawodniczki KPR-u przechodzą teraz okres roztrenowania, Niebawem będą przygotowywać się do następnego sezonu, a swój pierwszy mecz ligowy rozegrają 4 września.

Efektownie zakończyły zmagania w sezonie 2009/2010 piłkarki KPR-u, które wygrały z KSS Kielce 40:24 w ostatnim meczu. Był to pożegnalny mecz Zdzisława Wąsa, który przekazał ciupagę – insygnia władzy nowej trenerce – Małgorzacie Jędrzejczak.

Przed ostatnim meczem sezonu KPR - KSS Kielce  odbędzie się skromna uroczystość - podziękowania za wieloletnią pracę  - szkoleniowcowi Zdzisławowi Wąsowi i oficjalne przekazanie władzy byłej zawodniczce KPR-u, a od jutro nowej pani trener  - Małgorzacie Jędrzejczak. Z pewnością docenią to kibice, którzy jutro będą mieli okazję obserwować cały ten spektakl.

Władze Jeleniej Góry postawiły sprawę jasno. Mogą wspierać finansowo tylko jeden klub w ekstraklasie i jeden w I lidze. W sobotni wieczór po fetowaniu awansu tytularny sponsor Finepharmu Jan Czarnecki zapewniał, że będzie korzystne i racjonalne ekonomicznie rozwiązanie. Mówił o dwóch wariantach, fuzji z KPR-em lub ścisłej współpracy.

Jeleniogórskie piłkarki ręczne z wygraną 31:30 (15:11) i z kontuzjowaną w kolano Moniką Odrowską (zdobyła najwięcej, 7 bramek), wróciły z Olkusza z meczu drużyn z dolnych regionów tabeli. W konfrontacji ze zdegradowanym już wcześniej do I ligi SPR-em podopieczne trenera Zdzisława Wąsa prowadziły pewnie różnicą kilku goli, kontrolowały przebieg wydarzeń na boisku i w nerwowej końcówce obroniły korzystny wynik. W ostatniej potyczce przed własną publicznością zawodniczki SPR-u chciały się godnie pożegnać z ekstraklasą (po rocznym pobycie) i powtórzyć zwycięski wynik z sezonu zasadniczego. Zagrały walecznie, ale zbyt ostro, na co sędziowie nie reagowali.