Drużyna z Trójmiasta skuteczniej rozpoczęła mecz i po serii 11 punktów z rzędu prowadziła 13:2. Podopieczne trenera Jerzego Gadzimskiego szybko poprawiły obronę i dokładniej rozgrywały akcje ofensywne. Gospodynie wykorzystały bardzo dobrą dyspozycję 21-letniej rzucającej zawodniczki, Marzeny Kowalczyk. To pod jej dyktando toczyły się początkowe kwarty. Marzena zaskoczyła rywalki pięcioma celnymi rzutami zza linii 6,75 metrów. Do dorobku z pierwszej części meczu wygranej przez Finepharm Karkonosze 34:30 dołożyła ona sześć punktów za rzuty z półdystansu, sześć zbiórek piłki i trzy asysty.
Po przerwie gdańskie koszykarki mocno pilnowały Marzenę Kowalczyk i nie pozwoliły jej na znaczne powiększenie dorobku (wywalczyła dwa „oczka” z rzutów wolnych i miała kolejnych sześć zbiórek). Jeleniogórzanki konsekwentnie grały jednak swoje i po 30 minutach gry prowadziły 48:44. W czwartej, wyrównanej kwarcie „kosze” na wagę zwycięstwa zapewniły głównie Monika Krawczyszyn – Samiec (razem 12 pkt.) i Paulina Podgajna (10). Za 13 punktów trafiła Joanna Pawlukiewicz, za sześć Magdalena Iwanowicz.
Kibice cieszyli się z niesamowitej przemiany koszykarek Finepharmu Karkonoszy. Trener Gadzimski chwalił swoje podopieczne za zespołową grę, walkę do końcowego gwizdka i za dobrą postawę w obronie. Zdenerwowany szkoleniowiec AZS-u Włodzimierz Augustynowicz ubolewał, że przyjezdne zlekceważyły Finepharm Karkonosze i zagrały chimerycznie.
Do końca fazy play out koszykarki ośmiu klubów rozegrają jeszcze trzy spotkania. Na najbliższe (26 bm.) jeleniogórzanki pojadą do Gorzowa Wlkp. na pojedynek z rezerwami AZS-u PWSZ.
Więcej w najnowszych ”Nowinach Jeleniogórskich”
Ostatnio komentowane
allergy asthma relief asthma rates
stromectol for sale http...
allergies and kids options treatment center
albuterol inhaler without...
Może cymbale zaczniesz się czepiać tych na górze?Boisz się prymitywów z...
severe hair loss gi journal
ivermectin for humans http ivermectin...
journal of gastrointestinal endoscopy fish allergy symptoms
...