Było to przy markecie Tesco w Jeleniej Górze. – Przybyli na miejsce strażnicy wezwali wolontariuszy z Fundacji na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt „Mondo Cane”, którzy dysponowali odpowiednim sprzętem do odłowu zwierząt z takich miejsc – mówi Artur Wilimek, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Jeleniej Górze.
Uwolniony kot został przewieziony do schroniska dla małych zwierząt.
Jak mówi A. Wilimek, to nie jedyne takie zgłoszenie w ostatnim czasie. – Mieliśmy już zgłoszenia dotyczące węży, sowy, łabędzi, bocianów, lisów, saren, dzików, szopa, pszczół, os i szerszeni – wymienia. – Pomagamy zwierzętom ściśle współpracując ze Schroniskiem dla Małych Zwierząt, Fundacją na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt „Mondo Cane”, strażą pożarną i innymi służbami.
Jak mówi, strażnicy interweniują także w przypadkach zaniedbania zwierząt bądź znęcania się nad nimi.
– Doprowadziliśmy do odbioru, na podstawie decyzji administracyjnych, kilkunastu zwierząt właścicielom, którzy nie opiekowali się nimi należycie – mówi rzecznik straży. We wszystkich tych przypadkach sprawy rozstrzygał sąd.
Komentarze (4)
szopa? to są u nas szopy? a borsuki podobno są
przygotowania trwają ;-) No,ale jak oni szopy widzą-to będzie grubo.
Brawa dla wszystkich pomagających !