To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Związkowcy nie wiedzą na czym stoją

Związkowcy nie wiedzą na czym stoją

Związkowcy z jeleniogórskich Zakładów Gospodarki Lokalowej skarżą się, że nie są informowani przez władze miasta o postępach prac przy restrukturyzacji jednostek. Od 1 lipca ZGL-e przestaną istnieć, bo połączone w jeden podmiot utworzą Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.

Restrukturyzacja ma za zadanie usprawnić zarządzanie komunalnym zasobem mieszkaniowym i obniżyć koszty tego zarządzania. Związkowcy chcieliby jednak podpisania przez władze miasta pakietu socjalnego, który dawałby, m.in. wyższe niż przewiduje kodeks pracy, gwarancje zatrudnienia.

- Kodeks pracy mówi, że przez rok od połączenia jednostek, pracownicy zachowaliby dotychczasowe warunki pracy i płacy. My byśmy chcieli więcej. Ile – trudno powiedzieć. Chcemy o tym rozmawiać, ale władze miasta nie mają dla nas czasu – mówi Krzysztof Witek, szef zakładowej „Solidarności” w ZGL-u „Północ”.

Związkowcy w połowie maja wystosowali do prezydenta miasta pismo z prośbą o szczegółowe informacje na temat terminu formalnej zmiany pracodawcy, przyczyn prawnych i ekonomicznych tej zmiany oraz socjalnych skutków dla pracowników.

- Nie dostaliśmy odpowiedzi, nawet po monicie, dlatego poszliśmy do pani wiceprezydent w dniu przyjmowania interesantów. W minionym tygodniu spotkaliśmy i przedstawiliśmy nasze oczekiwania. Pani prezydent kwestionowała projekt przygotowanego przez nas pakietu. Zainteresowaliśmy więc tematem radnych. Chcielibyśmy dyskusji na ten temat na sesji – dodaje K. Witek.

Tymczasem wiceprezydent Zofia Czernow mówi, że przygotowania do połączenia ZGL-i idą zgodnie z planem, a prezydent zaproponował, by związkowcy delegowali swoich przedstawicieli w skład zespołu do spraw restrukturyzacji ZGL-i.

- Na razie jest jedna kandydatura. Czekamy na wskazanie dwóch przedstawicieli pozostałych organizacji związkowych, a gdy te się pojawią, od razu zostaną zaproszone do pracy zespołu – dodaje Z. Czernow.

Jej zdaniem, o ewentualnym pakiecie socjalnym związkowcy powinni rozmawiać już z nowym pracodawcą. Konkurs na dyrektora nowego podmiotu – ZGKiM, ma być rozstrzygnięty do końca miesiąca, a do 24 czerwca kandydaci mogą składać swoje oferty.

W obu ZGL-ach pracuje dziś 196 osób, z czego ponad połowa ma ukończony 50 rok życia. 27 pracownikom kończą się umowy okresowe. Władze miasta zapowiedziały, że tym pracownikom nie będą przedłużać umów, podobnie jak osobom, które mają inne źródła dochodów, na przykład emerytury, czy renty.

Komentarze (6)

na poczatku byly zgm-y potem lokale pogrupowana w dwu grupach ...polnoc poludnie teraz zgkim-y a co pozniej... likwidacja ... bo nazewnictwa to chyba juz zabraknie

Wreszcie może będzie trochę porządku w tym urzędzie.A tak to ciotki i pociotki pracowały.A ci co mają emerytury niech odpoczywają w domu.Najpierw czekali aby dostać emeryturę a po pół roku zajmują miejsce młodym.Wiem doświadczenie, ale gdzie mają nabierać doświadczenia ci młodzi w Urzędzie pracy?Dopuścić ich do pracy to będą nabierać doświadczenia, a nawet może lepiej pracować, jeżeli ci co nauczyli się w tamtym minionym ustroju.

To sa mega twory,jak kolejarze,hutnicy,nauczyciele,górnicy.Komuna pełna geba.Jak wpadli mi do lokalu cos robic to pozal sie boze,a ****stwo z ryja na maxa.Kumotrzy trzesa d***mi bo w dzisiejszym swiecie dzikiego kapitalizmu legli by w gruzy.Do opisu wyzej.Racja kolego,a jakby tak oczy otworzyc np na Gazownie lub Energetyke to tam dopiero siedza FAMILIE.GDZIE JEST NIK?

Sam bym chciał pracować w ZGLu i sprzątać ulice. Miałbym przynajmniej 1100+ premie motywacyjną wynoszącą stówkę czy dwie, a praca nie jest zła 3 godzinki i swój rejon pozamiatany a płacą jak za 8godzin ciężkiej pracy.

Panie K. Witek siedz Pan na literach i nie podskakuj.
Wreszcie nadszedl koniec Waszej pseldo pracy.

Zawsze popieram ludzi zrzesznych w "S", w szczególności gdy dbają o własny pakiet.
Kochani komuny już nie ma. Uchowały się jeszcze takie relikty przeszłości - finansowane z budżetu - jak ZGL. Życzę sukcesów. Ciągle walczycie. Ma to swój urok. Pozdrowienia dla solidarnościowych urzędników, zatrudnionych w 15 apartamentach budynku "Cuprum" we Wrocławiu.