Zamknięty będzie szlak turystyczny niebieski na odcinku około 1,7 km, prowadzący z Wodospadu Szklarka do Schroniska Pod Łabskim Szczytem a także szlak czarny i niebieski na odcinku 1,5 km, pomiędzy „Trzema Jaworami, a „Wysokim Mostem”. Odcinki tych tras turystycznych będą zamknięte do odwołania.
Komentarze (11)
ogniem caly las potraktujcie!!!!!!!!!!!wiecej wodki dla lesniczych!!!!!!
Jakim prawem wycinają drzewa w Karkonoskim Parku Narodowym? Jeszcze bezczelnie zamykając nam szlaki. Jeśli już tak szalejecie tam z piłami, to może przy okazji by tak oczyścić z samosiejek punkty widokowe w Karkonoszach? Bo jak Niemcy zostawili, tak nikt tego nie tknął przez tyle lat!
to nie jest teren Parku, to teren miejscowego lesniczego co za litr wyborowej zalatwia drewno swoim kolesiom
Uważaj trollu, bo za takie pomówienia możesz pójść siedzieć. Myślisz że jesteś anonimowy w internecie? Podpisywanie się zmyślonymi nickami, żeby "uwiarygodnić" swoje pomówienia też z pewnością nie będzie dla ciebie okolicznością łagodzącą.
W parku też wycinają na potęgę, choćby w Jagniątkowie, wystarczy przejść tylko przez bramę kpn i już słychać znajome silniczki spalinowe.
No cóż, tak Karkonoski Park Narodowy zarabia na utrzymanie rodzin pozatrudnianych w tej instytucji. Cytat z kontroli NIK w parkach narodowych: "Coraz więcej zdrowych drzew w parkach narodowych idzie pod topór. Inspektorzy NIK podejrzewają, że dyrektorzy parków dochodami ze sprzedaży drewna chcą załatać dziury w budżetach. Ci jednak zapewniają, że "przebudowują drzewostan". Jednak w parkach narodowych w ciągu ostatnich trzech lat aż dwukrotnie zwiększyła się ilość drzew, które wycięto w ramach tzw. cięć rębnych. Chodzi o drzewa zdrowe, których nie zaatakowały szkodniki lub grzyb. Drzewa chore podlegają cięciom sanitarnym. Parki są chronicznie niedoinwestowane - mówi pracownik NIK. - A metoda zarabiania jest prosta: wystarczy sprzedać drewno". Więcej: http
Jak myślicie, po co KPN wybrukował, wyasfaltował i wybetonował te wszystkie drogi? Turyści są tu najmniej ważni. Chodzi głównie o to żeby wygodnie zwozić drzewo z lasu, bo to jest dochodowy biznes dla parków narodowych. Śmieszne że fundusze na asfaltowanie i betonowanie tych wszystkich dróg w Karkonoszach pochodzą z funduszy na ekologię. Pieniądze daje Unia na projekty pod nazwą "ochrona ekosystemów Karkonoszy" itd. Może warto byłoby zainteresować Unię w jaki sposób realnie dyr. Raj wydaje te pieniądze?
I jeszcze takie foto, jakby ktoś miał wątpliwości:
I jeszcze takie foto, jakby ktoś miał wątpliwości:
picload.org/image/cwcillo/kpn-zrywkadrewna.jpg
Czy można przy okazji liczyć na to, że drogi (zwłaszcza ta od Trzech Jaworów do Wysokiego Mostu) zostaną potem przywrócone do jakiegoś rozsądnego stanu? W ostatnich latach nasi leśnicy z lubością zajeżdżają drogi, których potem sami nie mogą używać, a o przejściu nimi suchą stopą nie ma mowy. Lasy PAŃSTWOWE (czyli utrzymywane z naszych podatków) to nie tylko "kopalnia drewna" dla lesników, ale przestrzeń do spotkania z przyrodą dla obywateli Panstwa.
Te drogi i tak są lepsze niż to co tworzy Karkonoski Park Narodowy. Tam nie przejedziesz rowerem, a idzie też się gorzej niż przed tymi wszystkimi rzekomymi remontami. Nadleśnictwo za to wyremontowało w ostatnich latach mnóstwo dróg w Karkonoszach - wystarczy przejść się w góry i zobaczyć. Drogi te teraz świetnie służą rowerzystom, podczas gdy KPN zamyka kolejne drogi przez rowerzystami.