Na ciało nieżyjącego mieszkańca Szklarskiej Poręby natrafił przypadkowy mężczyzna, który szedł ulicą Jeleniogórską. Było to dzisiaj około godziny 8 rano. Zgon nastąpił najprawdopodobniej nad ranem. Wieczorem 36-latek zdążył odwiedzić jeszcze swojego brata. Potem najprawdopodobniej podciął sobie żyły. Na jego nadgarstkach widoczne były ślady samookaleczenia. Policja nie ma jednak takiej pewności, bo w pobliżu nie zaleziono żadnego ostrego narzędzia, którym mógł to zrobić. Przy wiacie przystanku leżały natomiast kurtka oraz plecak, które należały do zmarłego. Mężczyzna nie miał żony, ani dzieci. Jutro w południe nastąpi sekcja zwłok.
Komentarze (15)
Grzesiu....:(((((((((((((
a miało być tak pięknie.... zostaniesz z nami na zawsze
Grzesiek, to była Twoja największa głupota :-( Oby tam było Ci lżej... :-(
Grzesiek pozdrów Zygzaka...obaj jesteście barany...do zobaczenia...
Grzes i Zygi - trzymajcie sie tam chlopcy!!!
zostaniesz z nami
na zawsze
A skad Pani która napisała te brednie ma takie informacje? Załosne tak wykorzystywac cudze nieszczeście!
Co to za GRZEŚ?
Grzesiu byłeś Naj i miałeś wielkie serce...dziękuję***
Grzesiek od nart i wspinaczki ?
No to wspiął się na wyżyny :/ Wyrazy współczucia dla rodziny
wiadomo kiedy pogrzeb?
sobota godz 13 szklarska pręba
Grzesiuuu;;(((((
BARDZO MI PRZYKRO......