![Żmije można spotkać nie tylko w Karkonoszach, ale i na jeleniogórskim Zabobrzu.](https://old.nj24.pl/sites/default/files/imagecache/szczegolowy_opis_zdj_glowne_220/article/main/59424/zmija1.jpg)
– Widziałem żmiję w pobliżu czerwonego szlaku, od Schroniska nad Łomniczką do równi Pod Śnieżką – mówi nam pan Adam, turysta, który zadzwonił do naszej redakcji. Jak mówi, chce jedynie przestrzec innych. – Trzeba uważać chodząc po karkonoskich duktach – mówi.
Dyrektor Karkonoskiego Parku Narodowego Andrzej Raj przyznaje, że jest ich dużo, ale żmije nie są niczym nadzwyczajnym, występują od wielu lat w Karkonoszach. Przyznaje, że ostatnio były widziane nawet na kamieniach w okolicach Śnieżki, co nie jest ich naturalnym miejscem występowania. Żmije lubiły miejsca, w których mogły schować się, np. w głębokiej trawie i w razie potrzeby wyjść na słońce. – W ten sposób regulują swoją temperaturę. Jeśli jest im gorąco, chowają się przed słońcem – tłumaczy. Rzadko można spotkać je na dużym otwartym terenie.
Potwierdza, że pracownicy parku znaleźli kilka martwych żmij. Apeluje do turystów, by nie zabijać tych gadów, gdyż są one pod ochroną. – Żmije nie występują bezpośrednio na szlakach, ale w miejscach odludnych – mówi. – Jeżeli wędrujemy szlakiem, nie powinno nam się stać nic złego. Poza tym, jad żmii nie stanowi większego zagrożenia dla zdrowej osoby dorosłej. Jest groźniejszy dla dzieci i osób chorych.
Niezależnie od tego radzi, by po każdym przypadku ukąszenia skontaktować się z lekarzem. – Pod żadnym pozorem nie powinno się uciskać miejsca ukąszenia czy wysysać jadu – dodaje.
Komentarze (6)
zmija wedlug przepisow ortografii to baba ! .. nasze meskie zycie jest pod dostatkiem takich ukaszen
Zanim cośik napiszesz zajrzyj do ortografii!
Zygzatowana elizo,to ty tutaj znowu ?,ladnie to tak udawac niewinnego bezdomnego faceta?
Ale ty masz chłopie zryty beret... Stęskniłeś się za mną? Bo ja za tobą wcale!
"kilka martwych żmii" - TEJ żmii, ale TYCH żmij, szanowna redakcjo.
Nie życzę nikomu przechodzenia przez okres po ugryzieniu przez żmiję. Kazdy osobniczo reaguje na jad tego gada i nie zawsze jest to groźne dla życia, ale konsekwencje sa bolesne i długotrwałe. Lepiej zatem uważać i nie prowokować ukąszenia. Oczywiście nie zabijać gada.