Jej losem zainteresowali się sąsiedzi, którzy zorientowali się, że od kilku dni ze starszą panią nie ma kontaktu. Próbowali pukać, ale nikt nie otwierał drzwi. Było wczoraj rano to w bloku przy ul. Karłowicza. Na miejscu była policja, która poprosiła o pomoc straż pożarną. Strażacy przyjechali z podnośnikiem i dostali się do środka przez okno.
Niestety, 71-letnia kobieta już nie żyła. - Lekarz stwierdził, że był to zgon naturalny - mówi podinspektor Edyta Bagrowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
.
Fot. Łukasz Płocki |
Komentarze (3)
COS NAPRAWDE BARDZO PRZYKREGO...MOZE NA TAMTYM SWIECIE JUZ NIE BEDZIE SAMOTNA?? :0
Niestety niż demograficzny sprzyja starzeniu się w samotności. Szkoda tylko że nie znała jakiejś młodej rodziny której mogłaby w spadku przepisać chociaż mieszkanie bo na mieszkanie komunalne rodzina może się nie doczekać i wychować już swoje dzieci zanim dostaną mieszkanie socjalne.