Młody człowiek nie budził podejrzeń. Wyglądał jak ktoś odwiedzający bliską osobę. Tymczasem 35-latek przeszedł się po oddziale zaglądając do sal z chorymi. Zdecydował się okraść kobietę, która podsypiała. Wszedł do pomieszczenia sięgnął po telefon komórkowy i portfel. Hałas, ktory przy tym wywołał zbudził drzemiącą kobietę. Podniosła krzyk, na co szybko zareagował personel. Uciekającego złodzieja próbowano zatrzymać na korytarzu, ale ten oddał portfel, wyrwał się i uciekł. Z telefonem. Policjanci, dzięki rysopisowi złoczyńcy, szybko ustalili jego personalia i zatrzymali go. Trafił do aresztu, a telefon wrócił do poszkodowanej. W sądzie szpitalny złodziej może się spodziewać wyroku do 5 lat więzienia.
Komentarze (9)
(...) się i uciekł. Z telefonem. Policjanci, dzięki (...) Jakaś kaleka to pisało tekst ;)
Jak znam życie, to jakiś wrocławski słój przyjechał "do pracy". Coraz więcej tej patologii z Wrocławia rozlewa się na cały Dolny Śląsk.
Najwięcej kradnie patologia z Wrocławia.
ale najpierw zajzał pod pierzyne w oko perskie
Tam był 35-latek. Natomiast nasz dom jednorodzinny "odwiedziły" dwie dziewczynki. Do ogrodu mogły wejść przez zabezpieczoną furtkę lub przeskoczyć przez ogrodzenie. Z ogrodu weszły po stromych schodach na górny taras ale zauważyły, że w domu ktoś jest i szybko uciekły, pewnie tą samą drogą.
Kamerki, kamerki i jeszcze raz kamerki. Plus duże zwierzątko, które złapie intruza za oba półdupki bez podnoszenia głowy. Takie zwierzątko do furtki dobiega w sekund trzy :)))))
a ten anty-wrocławski troll dalej zaśmieca nasze portale!
O kim piszesz? Ja widzę, że to ty zaśmiecasz nasze portale, wrocławski słoiku. Na pewno nie jest to twój portal. Wynocha duрku, pisz u siebie o wrocławskich cyganach!
Byłem ostatnio we Wrocławiu. Co drugi napotkany człowiek to cygan. Normalnie cygańskie miasto. Fuj!