- Chcieliśmy by zaproszona na występ młodzież mogła zintegrować się z tymi, w których ktoś już zdążył odkryć talent muzyczny. Może trudno w to uwierzyć, ale dla wielu z zaproszonych maluchów była to także pierwsza wizyta w filharmonii – powiedział Zygmunt Korzeniewski z Donu.
W ramach spotkań odbył się także konkurs kulinarny, w którym zaproszeni ze szkół ponadgimnazjalnych uczniowie musieli zmagać się z trudami cukiernictwa. W rytm muzyki Chopina piekli mazurki i pokazywali, że ich konik to wypieki. Podobnie było także w „Handlówce”.
- Tam z degustacji „Darów jesieni” w wykonaniu uczniów szkoły byli zadowoleni wszyscy zaproszeni. W całej akcji najbardziej zależy nam na tym, by wskazując na różnorodne talenty uczniów jednocześnie ich chwalić i motywować. Tylu medalistów mamy w szkołach. Chcemy ich pokazać – dodaje Zygmunt Korzeniewski.
W planach DODNu jest stworzenie tzw. złotej księgi jeleniogórskich diamentów.
- To w niej miałyby się znaleźć nazwiska najlepszych np. w badmintonie lub robieniu drinków, ale niekoniecznie z najwyższą średnią uczniów naszych szkół – zapowiedział Zygmunt Korzeniewski.
Komentarze (1)
... ja po prostu mam talent"