ZGL-e do likwidacji

ZGKiM ma zacząć działać od 1 lipca tego roku. Nowy podmiot przejmie dotychczasowych pracowników ZGL-i, ale nie wszystkich. W obu zakładach pracuje dziś 196 osób, z czego ponad połowa ma ukończony 50 rok życia. 27 pracownikom kończą się umowy okresowe.

- Tych nie będziemy przedłużać. Także osobom, które mają inne źródła dochodów, na przykład emerytury, czy renty, będziemy proponować odejście z firmy – mówi prezydent Marcin Zawiła.

W czasie dyskusji radni pytali, czy przekształcenia ZGL-i w środku roku jest zasadne. Wskazywali, między innymi, na kłopoty w terminowym rozliczaniu wspólnot mieszkaniowych, które chcą zmieniać zarządców.

Uchwała o restrukturyzacji zakłada całkowite oddłużenie ZGL-u „Północ” - prawie 2,5 mln złotych oraz częściowe (w około 60 procentach) oddłużenie ZGL-u „Południe”, który ma ponad 5,8 mln złotych zobowiązań.

Związki zawodowe działające w ZGL-ach chciałyby, aby jeszcze przed planowanym połączeniem zakładów w nowy podmiot, podpisano z nimi porozumienie w sprawie zagwarantowania praw pracowniczych i żeby było ono realizowane. Związkowcy przypomnieli, że w 2003 roku, kiedy cztery Zakłady Gospodarki Mieszkaniowej przekształcano w obecne ZGL-e, władze miasta także podpisały porozumienie, ale nie zostało ono w całości zrealizowane.

Na koniec zeszłego roku ZGL-e zarządzały w sumie nieco ponad półtora tysiącem budynków – komunalnych i „wspólnotowych”. Ilość budynków i lokali pozostających w zarządzie systematycznie się zmniejsza, bo większość lokatorów wykupuje lokale, a te w najgorszym stanie technicznym są wykwaterowywane i wyburzane.