Pierwszy jechał prowadzący suzuki. W pewnym momencie zwolnił, zrobiły to także kolejne auta. Nie zauważyła tego 62-letnia prowadząca fiata seicento. Uderzyła w tył malucha, który po odbiciu się trafił w uno a uno w suzuki.
Nikomu nic się nie stało. Kierująca fiatem seicento została ukarana mandatem karnym.
Fot. Łukasz Płocki
Komentarze (4)
Ale jajca... Trzy Fiaty oraz Suzuki. Normalnie hardkore...
Do pirdla z nią np.na 6m-cy