To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zdemaskować teatr

Fot. Magdalena Kępinska/Teatr C.K. Norwida

Najnowsza produkcja Teatru im. C.K. Norwida jest interesująca z wielu powodów, ale przede wszystkim jest to świetna wypowiedź artystyczna na temat polityczności teatru, której nie musi wyznaczać tylko i wyłącznie publicystyka. Za nami premiera „Aktu przerywanego” Tadeusza Różewicza w reż. Rolfa Alme.

„Akt przerywany” Tadeusza Różewicza, dotyczący powstawania rzeczywistości teatralnej, jest tekstem głównie prozatorskim, składającym się w znacznej części z didaskaliów, które Rolf Alme podzielił na poszczególne role. Na scenie zobaczymy bardzo zgrany zespół aktorski: Elwirę Hamerską–Kijańską, Elżbietę Kosecką, Martę Łącką, Małgorzatę Osiej–Gadzinę, Piotra Konieczyńskiego, Kazimierza Krzaczkowskiego, Roberta Manię, Grzegorza Margasa, Bogusława Siwko i Tadeusza Wnuka. Spektakl grany jest na Dużej Scenie przy oszczędnej scenografii, która wciąż się zmienia chociażby dzięki światłu i użytym multimediom.
Norweski reżyser zrealizował przedstawienie, które można odbierać i interpretować na wielu poziomach. Owszem, widzowie otrzymują porcję dobrej rozrywki, ale pod jej powierzchnią dostrzegą opowieść o teatrze, jako miejscu, gdzie buduje się tożsamość by zaraz ją stracić i gdzie odbywa się nieustanna gra sił, w której aktor/aktorka staje się jedynie użytecznym przedmiotem w rękach reżysera, tracąc z miejsca swoją podmiotowość. Rolf Alme, dzięki tekstowi Różewicza, pokazał także swoim przedstawieniem, że polityka jest obecna w teatrze już w samym ograniczaniu czasu i przestrzeń w spektaklu teatralnym. Co nam wtedy pozostaje? Chyba tylko własna i nieograniczona wyobraźnia.
Więcej w najbliższym wydaniu „Nowin Jeleniogórskich” z 10 marca 2015.

IMG_0501.JPG
IMG_0707.JPG
IMG_1191.JPG
IMG_1249.JPG
IMG_1417.JPG