To jest archiwalna wersja serwisu nj24.pl Tygodnika Nowiny Jeleniogórskie. Zapraszamy do nowej odsłony: NJ24.PL.

Zażył garść tabletek, bo nie chciał już żyć

41-latek z podbolkowskiej miejscowości próbował popełnić samobójstwo. Po dwugodzinnych poszukiwaniach policja odnalazła półprzytomnego desperata. Pozostaje pod opieką lekarzy, ma się już lepiej.

Policja otrzymała sygnał od jednego z członków rodziny mężczyzny. 41-latek połknął dużą ilość tabletek na nadciśnienie, popił piwem, wsiadł do swojego auta i odjechał w nieznanym kierunku. Policjanci dwie godziny poszukiwali w okolicy Bolkowa wskazanego samochodu. W końcu docierając do coraz odleglejszych, ustronniejszych miejsc, trafili na samochód mężczyzny zaparkowany pod lasem. Desperat tracił juz przytomność, kontakt z nim był utrudniony. Natychmiast wezwano pogotowie ratunkowe. Zabrano go do szpitala, gdzie powoli odzyskuje formę. Jakie byly powody desperackiego kroku 41-latka? - To bardzo delikatna sprawa rodzinna. Mężczyzna w taki sposób zareagował na dramatyczne wydarzenie - mówi podkom. Konrad Mazuryk, rzecznik prasowy jaworskiej policji.

Komentarze (4)

Naćpał się lekami, popił piwem i pojechał samochodem... Dureń jak chce się zabić to niech nie naraża innych.

Co a g****e trolle tu piszą. Może tak chwila refleksji nad tym człowiekiem? , dlaczego 41 letni gość popełnia samobójstwo ?