
– Zajęliśmy się szkolnictwem zawodowym, gdyż jest to problem regionów i problem ogólnopolski – mówił prof. Ryszard Legutko, europoseł z ramienia PiS-u i organizator konferencji. – W historii III Rzeczpospolitej popełniono kilka fundamentalnych błędów, i jednym z nich była reforma edukacji ministra Handkego. W jej wyniku zostało zniszczone szkolnictwo zawodowe. Pomysł był taki, by wszyscy mieli wykształcenie ogólne. Wówczas uważano, że szkoły zawodowe produkują bezrobotnych, dzisiaj widzimy, że to szkoły ogólne produkują bezrobotnych.
– Należy się przyjrzeć, co dzieje się z młodzieżą, licealistami bądź absolwentami liceów. Wielu z nich wyjeżdża z Jeleniej Góry albo w ogóle z Polski – mówi posłanka PiS-u Marzena Machałek, współorganizator konferencji. – Nie wspomnę już o innych miastach, jak Kamienna Góra, Lubań, Zgorzelec czy Lubań. To oznacza, że nietrafione jest szkolenie zawodowe: zawody, w których się kształcą młodzi ludzie nie dają im pracy.
– Nasza młodzież często wybiera emigrację zarobkową bądź emigrację po to, by się kształcić – mówi M. Machałek. – Temu trzeba zapobiec, to jest kwestia naszej racji stanu, Polska się wykrwawia emigracją młodych ludzi.
W konferencji uczestniczyli nauczyciele, metodycy, dyrektorzy szkół, jeleniogórscy radni a także przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Co należy zrobić, by szkolnictwo zawodowe wróciło do łask? – Postulowałabym stworzenie strategii regionalnej, kształcenia w takich zawodach, które dają szansę zdobycia pracy a po drugie koordynacji kształcenia w poszczególnych powiatach – mówi posłanka Machałek. – Chodzi o to, by powiaty nie rywalizowały ze sobą o ucznia. Przykład – każdy powiat organizuje klasę kucharza. Należałoby to jakoś skoordynować, żeby te pieniądze nie były marnowane. Inna rzecz, bardzo mnie boli, że bardzo duże pieniądze idą na duże projekty i na honoraria tych, którzy te projekty tworzą, a nie trafiają do szkół.
Komentarze (8)
"bardzo mnie boli, że bardzo duże pieniądze idą na duże projekty i na honoraria tych, którzy te projekty tworzą, a nie trafiają do szkół". że co? totalny galimatias!!!!
Proponuje otworzyć klasy poseł, senator, prezydent, urzędnik, radny, pracownik budżetówki, lub kolega wyżej wymienionych.
Konferencja sama w sobie dla nich samych.
A może zlikwidować umowy śmieciowe i podnieś płace minimalną.
To może ktoś zostanie z młodych w wieku produkcyjnym w JG.
Bo kto będzie pracował emeryci i renciści że by dorobić na życie.
Postawić kolejny hipermarket i galerię handlową, albo zaplanować wybudowanie co najmniej kilku. To najlepiej wychodzi samorządowcą. Pewno w ten sposób chcą zapobiec wszelkim problemom z jakimi borykają się mieszkańcy. Miasto opustoszałej starówki, pustych galerii handlowych, pustych pubów, restauracji, sypiących się elewacji budynków, totalnego bezrobocia, a jak ktoś już mam pracę do za minimum ustawowe aby zarobić na jedzenie z najtańszego marketu i tyle, miasto co przepędziło wspaniałych ludzi, w tym artystów, muzyków itp., miasto zwane czerwoną doliną, miastem szabrowników, gdzie prokuratura ma powiązania wszędzie gdzie śmierdzi zgnilizną...
zawsze słyszałem a mam 34lata ze zawodówki sa dla ludzi ograniczonych...............to jak to w koncu jest.....?
XXI wiek, mieliśmy latać helikopterami do pracy, tymczasem ofermy z ratusza nie potrafią przyciągnąć inwestora który wybuduje w tej dziurze KINO, prawdziwe KINO a nie te g*wno co się LOT nazywa i wyświetlają filmy z projektora domowego.
ad. hdfh...
Co ci po kinie jak nie bedziesz miał za co biletu kupic.Zycie to nie film.Inwestor moze by sie znalazł tylko dojechac nie może ,szkoda mu czasu.Lepiej poszukac blizej autostardy lub "S" Do Jg nawet pociąg nie ma prostych torów.
DOLNOŚLĄZAK. Rząd, który zlikwidował zawodówki, powstał z woli Akcji Wyborczej Solidarność. Minister Handke był zatem reformatorem, zaakceptowanym przez styropianowy związek - obecnie przystawka PiS-partii.
Młodzi ludzie wyjeżdżają z kraju, ponieważ za granicą mają oferty pracy gwarantujące godne wynagrodzenie.
Szkoły nie kształcą bezrobotnych. Szkoły kształcą głównie młodzież, która nie ma obowiązku świadczenia pracy.
Bezrobotnych nie produkują szkoły. Bezrobocie to niewystarczająca ilość zakładów pracy /miejsc pracy/ w stosunku do liczby ludności w wieku produkcyjnym.
Konferencja to przysłowiowe bicie piany. Od ilości konferencji i narad miejsc pracy nie przybędzie.
Najlepiej podstawówkę skrócić do 5 klas + przeszkolenie w Drexmajerze. I będzie OK.