Na pouczeniu i legitymowaniu jednak się nie skończyło, nieletni zaczęli bardzo agresywnie zachowywać się w stosunku do stróżów prawa, jeden z zatrzymanych nie chciał wyciągnąć ręki z kieszeni. Zdenerwowanie było uzasadnione, ponieważ w kieszeni 16-latka było kilka gram marihuany.
- Wszyscy zostali zatrzymani i przekazani swoim opiekunom, będą musieli odpowiedzieć za swoje czyny przed sądem. Policjanci nadal szczegółowo wyjaśniają, skąd nieletni posiadali narkotyki – mówi Marek Madeksza, oficer prasowy lwóweckiej policji.
O dalszym losie całej trójki zdecyduje w najbliższych dniach sąd rodzinny. Na tym jednak nie koniec sprawy, policjanci chcą ustalić, kto sprzedał nieletnim alkohol. Jeśli sprzedawca zostanie już ustalony czekają go spore problemy.
Komentarze (1)
Kaszuba daj sobie spokój z wysyłniem swoich wypocin.