Do zdarzenia doszło w jednym z mieszkań na trenie Gryfowa Śląskiego. Włamywaczem okazał się 34-letni mieszkaniec pobliskiej wsi. Policjanci potwierdzili też, że mężczyzna po włamaniu wyniósł z mieszkania wszystkie wartościowe w jego ocenie rzeczy, począwszy od elektroniki i AGD, a skończywszy na jedzeniu z lodówki. Straty wstępnie oszacowano na kwotę ponad 10 tysięcy złotych.
Funkcjonariusze realizując dalsze czynności w tej sprawie ustalili też gdzie schowana była część skradzionych rzeczy. Namierzyli również mieszkanie 36-letniego mieszkańca Gryfowa Śląskiego, który zajmował się tzw. „paserką”. U pasera policjanci ujawnili sporą ilość rzeczy pochodzących także z innych włamań i kradzieży. Obaj mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.
Przestępstwo paserstwa zagrożone jest karą do 5, a włamania i kradzieży mienia karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1)
Brawa dla policji.